Na miejscu jest nasz reporter Wincenty Kokot, który za pomocą MoDO - aplikacji na telefon komórkowy umożliwiającej przesyłanie bezpośrednio z Waszej komórki na serwer MM Moje Miasto Poznań zdjęć i krótkich informacji tekstowych relacjonuje wszystko, co dzieje się w szkole.
- Nie denerwuje się tak bardzo, bo wiem, że testy z angielskiego nie będą brane pod uwagę - mówi na chwilę przed wejściem na salę, Magda Kowalska. - Mimo to, chciałabym, żeby mi dobrze poszło.
Gimnazjaliści losują numerki, wchodzą na salę i zaczynają pisać. Mają 120 minut na napisanie egzaminu gimnazjalnego z języka nowożytnego.
Nim uczniowie weszli do sali, udało nam się przez chwilę porozmawiać z Markiem Szczeszakiem, dyrektorem szkoły. - Nie ma żadnego problemu z dzisiejszym testem. Jesteśmy przygotowani, wszystko będzie dobrze - mówi.
Rozpoczął się egzamin w Gimnazjum nr 63 na poznańskim Sołaczu. Test z języka angielskiego pisze tu 31 osób.
Pierwsi gimnazjaliści wychodzą z sali. - Test był bardzo łatwy. Można go było napisać w pół godziny. Były prawie same pytania zamknięte - przyznaje Miłosz Domański z klasy 3a.
15 minut przed czasem, egzamin kończy pisać ostatni gimnazjalista. - Nareszcie wolne! - cieszą się zgromadzeni przed szkołą uczniowie.
| Czytaj też: |
Próbny egzamin gimnazjalny 2011 Operon: Część matematyczno-przyrodnicza - odpowiedzi i pytania - grudzień 2010
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
