Kiekrz, godzina 11.00 - na polanie znajdującej się na brzegu jeziora kierskiego trwają ostatnie przygotowania do egzaminu. Kilkudziesięciu kursantów ośrodka w pełnym ekwipunku czeka z tarczami w ręku i w kaskach na głowach, aby za chwilę rozpocząć ćwiczenia. Kolejni młodzi policjanci przybrali „barwy wojenne”. Trzymając butelki w ręku, będą naśladować agresywny tłum, z którym funkcjonariusze konni, mogą spotkać się w trakcie prawdziwych zamieszek.
Ostatnią grupę stanowią ci, którzy są egzaminowani – czyli policyjni jeźdźcy z ogniwa konnego poznańskiej policji. Policjanci ze swym dowódcą na czele – mł. asp. Krystianem Mazurem ustalają ostatnie szczegóły. Mimo że sprawiają wrażenie spokojnych i pewnych siebie, to dla tych, którzy ich znają, dostrzegalne jest delikatne podekscytowanie w ich zachowaniu.
Rozpoczął się egzamin: „młodzież” z butelkami krzycząc i wymachując butelkami rusza w kierunku pieszego pododdziału policji. Mimo że napastnicy napierają coraz mocniej, szyk zostaje utrzymany i nie sposób się przez niego przedrzeć. Do akcji wchodzą konni – wydając komendę stojącym przed nimi policjantom, przechodzą do przodu rozpraszając tłum. Potem dymny, huki, ogień i sygnały radiowozów, które nie mogą spłoszyć żadnego ze zwierząt.
To tylko krótka relacja z tego, co można było obejrzeć w Kiekrzu podczas egzaminu kolejnych policjantów ogniwa konnego. Każdy szczegół, detal, formowanie szyków, spójność szyków i inne elementy były cały czas skrupulatnie oceniane przez. Ocena końcowa nieznana była do samego końca. To jeszcze bardziej podnosiło panującą tam atmosferę.
Około godziny trzynastej zapadł werdykt – zaliczone na piątkę.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?