Ekologiczna jazda: mniej spalin i mniej wydatków

Każdy kierowca, który chce jeździć ekologicznie, powinien zacząć od wybrania najlepszego środka transportu.

- Za każdym razem, kiedy planujemy naszą podróż, zastanówmy się, czy musimy jechać samochodem – mówi Daniel Jackowiak, trener Skoda Auto Szkoły. – Warto wszystko rozplanować sobie dużo wcześniej i pamiętać o dostępnych firmach carsharingowych, komunikacji publicznej czy rowerze miejskim. Jazda samochodem na odległość mniejszą niż 4 km jest nieekologiczna i nieekonomiczna.

Jeśli nie ma wyboru i trzeba pojechać autem, warto wcześniej zadbać o jego dobry stan techniczny. Sprawdzić zawieszenie, zadbać o odpowiednie ogumienie, ciśnienie w oponach – każdy z tych czynników ma wpływ na jakość jazdy.

Aby jeździć ekologicznie, nie można obciążać zbytnio samochodu. Każdy dodatkowy kilogram to większe zużycie paliwa. Dlatego warto wyjąć z bagażnika wszystkie niepotrzebne przedmioty i zdemontować relingi i boksy dachowe, które nie tylko zwiększają ciężar auta, ale wpływają również na opór powietrza.

Gdy wszystko jest już przygotowane, a samochód gotowy do jazdy – można ruszać. W wersji ekologicznej najlepiej uruchomić silnik (bez dodawania gazu) i od razu ruszyć. Rozgrzewanie silnika jest nieekologiczne i nieopłacalne.

Podczas jazdy nie warto korzystać ze zbędnych urządzeń: nie używać radia, wyjąć ładowarkę z gniazdka i rozsądnie korzystać z klimatyzacji. Przy prędkości do 70 km na godz. korzystniej jest uchylić okno (choć takie rozwiązanie również ma wpływ na zużycie paliwa).

Istotną zasadą ekologicznej jazdy jest podróżowanie zawsze na najwyższym możliwym biegu. Warto zerkać na obrotościomierz i nie przekraczać 2 tysięcy obrotów na min. w samochodach z silnikiem diesla i 2,5 tys. obrotów w autach z silnikiem benzynowym.

Niezwykle ważna jest płynna jazda – oczywiście z dozwoloną prędkością. Ekologiczny kierowca powinien więc przewidywać sytuację na drodze tak, by nie hamować gwałtownie i nie przyspieszać bez potrzeby. Jeśli na sygnalizatorze widać czerwone światło, a odległość do skrzyżowania jest spora, warto zdjąć nogę z gazu i hamować silnikiem, zmieniając biegi na niższe.

Znaczenie ma też czas przyspieszania: najbardziej ekologiczne jest dynamiczne przyspieszenie tak, by szybko przejść na najwyższy możliwy bieg. Jeśli samochód musi zatrzymać się na dłużej niż pół minuty – na przykład na przejeździe kolejowym – warto zgasić silnik. Nowoczesne auta są wyposażone w system start-stop, który zrobi to za kierowcę.

Stosując się do zasad ekologicznej jazdy przeciętny kierowca może zmniejszyć zużycie paliwa nawet o 25 procent.