Elewi ostro strzelają

Ostatnie dni nauki w Wielkopolskiej Szkoły Podoficerskiej Wojsk Lądowych im. gen. bryg. Franciszka Seweryna Włada w Poznaniu to dla słuchaczy intensywny poligon ogniowy.

Słuchacze strzelają z czołgów, bojowych wozów piechoty, broni strzeleckiej doskonaląc swój kunszt. W dzień i w nocy ze strzelnic dochodzą odgłosy wystrzałów i eksplozji. Ostanie miesiące to bardzo intensywne szkolenie dla słuchaczy poznańskiej szkoły dowódczej.

W czerwcu słuchacze przebywali na praktykach dowódczych w jednostkach wojskowych w całym kraju, początek lipca spędzili w wędrzyńskim rejonie zurbanizowanym a teraz nie ma dnia, w którym słuchacze nie spędzaliby czasu na strzelnicach w Biedrusku.

Najbliższy tydzień przyniesie wielkie wyzwanie dla elewów - egzaminy końcowe. Już od dłuższego czasu słuchacze przygotowują się bardzo intensywnie do egzaminów na pierwszy stopień podoficerski. Kilkudniowe egzaminy będą sprawdzianem nabytej w Szkole Podoficerskiej wiedzy i umiejętności dowódczych.

Słuchacze wiedzą, że egzaminy końcowe to nie pro forma. W poprzednich latach nie wszyscy pozytywnie przechodzili przez sito egzaminacyjne. Egzamin na pierwszy stopień podoficerski to podsumowanie selekcji jaką jest nauka w poznańskiej Szkole Podoficerskiej. Ukończy tylko elita.

W przerwach między strzelaniami i intensywnym „wkuwaniem” do egzaminów końcowych, słuchacze mają przymiarki mundurów galowych. Promocja już za dwa tygodnie, ale słuchacze sami przyznają, że tydzień egzaminów będzie ciężką przeprawą.