Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Emocje, taniec i groźny urok kobiecości

Lilia Łada
Lilia Łada
Co się może zdarzyć, gdy emocje rządzą człowiekiem a nie człowiek emocjami i jakie mroczne tajemnice skrywa kobieca dusza - mocnymi i oczywiście niezwykle emocjonalnymi spektaklami rozpoczął się II Festiwal Premier "Atelier" Polskiego Teatru Tańca.

Mat
Pierwszym spektaklem festiwalu było debiutanckie dzieło Pawła Malickiego. Ten znakomity, obsypany nagrodami tancerz tym razem wystąpił w roli choreografa i trzeba przyznać, że to jego wcielenie jest co najmniej równie ciekawe i intrygujące. Spektakl nosi tytuł "Mat" i jest, jak pisze sam choregoraf, rodzajem przestrogi przed tym, co może się stać, gdy "oddajemy się komuś lub czemuś całkowicie, zatracając własne ja i zdolność samodzielnego oddychania”.

Ową emocjonalność prowadzącą nieomal do samozagłady doskonale wytańczył sam Paweł Malicki. Całe bogactwo talentu i niezwykłej energii charakteryzującej tancerza ujawniło się w tej choreografii, przechodząc od stanów pełnych euforii, które zazwyczaj nam towarzyszą, gdy udało nam się zdobyć coś lub kogoś upragnionego poprzez chwile wątpliwości i rozterek po pełną udręki rozpacz i bezsilną szarpaninę na uwięzi własnych emocji.

Z emocjonalmym bogactwem spektaklu kontrastuje scenografia - niezwykle ascetyczna, ograniczająca się właściwie do jednego elementu, który symbolizuje wszystkie szczyty, na jakie chce się wspiąć bohater, z jakich spada i jakie go trzymają na uwięzi, z której nie sposób się zerwać...
Spektakl kończy się symbolicznym zastygnięciem bohatera u podstawy swojego szczytu - boskiego? przeklętego? To już są pytania, na które musi sobie odpowiedzieć każdy widz z osobna, przy okazji pewnie niejeden raz znajdując niepokojące analogie z własnym losem...

choreografia i wykonanie: Paweł Malicki
muzyka: Yann Tiersen, Blutech, Haug Halvor
scenografia: Ewa Mróz
kostiumy: Paweł Malicki
czas trwania: 20 minut

3X3
Kolejna propozycja to premiera "3X3" Agnieszki Błachy - równie emocjonalna i interesująca, choć zupełnie inna. Ten spektakl jest jej wizją malarstwa Jacka Malczewskiego, a zwłaszcza jego wyrazistych, kobiecych postaci i demonów jednocześnie: „Chimery”, „Meduzy” i „Thanatos”. Obrazy Malczewskiego są niezwykle piękne i groźne jednocześnie, kuszące i tajemnicze - i ten właśnie klimat udało się autorce spektaklu oddać w pełnym pasji tańcu.

W jej wydaniu kobiecość prześladująca malarza zyskała na wyrazistości i głębi, zachowując jednocześnie nakreślony przez niego kontrast między człowieczeństwem a boskością. Ale w jakiś tajemniczy sposób postaci Agnieszki Błachy są bardziej wyraziste, realne i zmysłowe - są też bardziej groźne i bezwględne. Cóż,  autorka jest kobietą, może więc wie znacznie lepiej niż jakikolwiek mężczyzna, czego po kobiecie można się spodziewać...

Groźny urok kobiecości podkreślają doskonałe i bardzo efektowne kostiumy, a niezwykle interesująca choregorafia, dynamiczna i pełna wyrazu, w dodatku doskonale zatańczona sprawia, że to jeden ze spektakli, który warto zapamiętać i do którego warto wrócić.

choreografia: Agnieszka Błacha
konsultacja reżyserska: Marek Brychcy
muzyka: dj Shadow (Josh Davis), Hollyfuck LP, Digitalism,
Michalel Mayer
kostiumy: Zofia Jakubiec
czas trwania: 30 minut
obsada: Karina Adamczak-Kasprzak, Katarzyna Kowalska, Zofia Jakubiec, Mariola Hendrykowska

II Festiwal Premier Atelier odbywa się w siedzibie Polskiego Teatru Tańca przy Koziej jeszcze w sobotę i w niedzielę.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto