Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Enon i Blevin Blectum zagrali w Poznaniu

Panna Anna
Panna Anna
Na to wydarzenie wszyscy fani alternatywnego indie rocka czekali już od bardzo dawna. Po długich oczekiwaniach jedne z najbardziej zdolnych dzieci słynnej nowojorskiej wytwórni Touch and Go zagrały koncert w Poznaniu.

Na miejsce imprezy wybrano kultową już w pewnych kręgach Cafe Mięsna, co - nie ukrywajmy - początkowo niepokoiło fanów Enon. Pomimo tego, iż formację czasami określa się jako grającą electronic indie (co jest, moim zdaniem, mocno przesadzoną opinią, zwłaszcza jeśli chodzi o ich ostatnią płytę), Mięsna jest swego rodzaju mekką dla fanów eksperymentalnej elektroniki, której daleko do lekkiego i melodyjnego brzmienia amerykańskiej grupy. To chyba było głównym powodem podziału, jaki można było dostrzec na widowni (odwiedzający klub i fani Enon). Nie przeszkodziło to jednak wszystkim w rewelacyjnej zabawie.

Koncert miał promować ostatni krążek grupy - "Grass Geysers, Carbon Clouds". Na szczęście pomimo tego, że występ był krótki, grupa nie zapomniała o chociażby "Disposable Parts" czy o ulubieńcu słuchaczy Enon na portalu MySpace - "Annashade". To właśnie te kawałki oraz otwierający najnowsze wydawnictwo zaspoku "Mirror on You" były najmocniejszymi punktami koncertu. Do tego dobre nagłośnienie, świetna atmosfera i charyzma, której, szczerze powiedziawszy, nie spodziewałam się po azjatyckiej wokalistce zespołu Toko Yasuda, wcześniej udzielającej się chociażby w Blonde Redhead. Koncert był jak najbardziej udany, choć zdecydowanie za krótki.

Zaraz po Enon zaprezentowała się Blevin Blectum, wcześniej członiki duetu Blectum from Blechdom, autorka hitu "Merry SXmas". Alternatywna elektronika, którą gra Amerykanka, wypłoszyła z Mięsnej trochę fanów Enon, za to grupa "stałych bywalców" klubu byla zachwycona. Po jej występie spodziewałam się trochę więcej, ale generalnie Blectum (grająca chociażby "Stoked Skate"), która jest marką samą w sobie, po prostu nie mogła się nie podobać.

Tego wieczoru każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Po koncercie - jak to zwykle w Cafe Mięsna - ci, którym było mało, szaleli do rana na afterparty. Pozostaje tylko życzyć sobie więcej takich występów tak dobrych wykonawców w Poznaniu.

od 7 lat
Wideo

Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto