W środę w klinice neonatologii szpitala przy ul. Polnej zajmującej się leczeniem wcześniaków wykryto aż cztery przypadki zakażenia bakterią gronkowca. To bardzo niebezpieczne, bo może prowadzić do sepsy, której lecznie jest wyjątkowo trudne i długotrwałe, a często kończy się niepowodzeniem i śmiercią pacjenta.
W szpitalu rozpoczęła się kontrola sanpeidu, któa ma wykazać, czy epidemia to skutek zaniedbań w szpitalu.
– Cały czas sprawdzamy czy zostały zachowane wszystkie procedury zapobiegające rozprzestrzenianiu się chorób zakaźnych - mówi Cyryla Staszewska, rzecznik prasowy Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Poznaniu.
Również szpitalny zespół kontroli zakażeń nadal szuka źródła bakterii i wdraża jednocześnie procedury mające zapobiegać podobnym przypadkom w przyszłości. Jak dowiedzieliśmy się od rzecznika prasowego szpitala, Lesława Ciesiółki, stan chorych wcześniaków jest stabilny i ciągle się poprawia.
- Dzieci jedzą, przybierają na wadze, a żadne z nich nie trafiło na oddział intensywnej terapii - mówi Ciesiółka.
Wyniki kontroli sanepidu być może będą znane jeszcze w piątek.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?