- Estrada Poznańska będzie działać w Domu Tramwajarza na tej samej zasadzie, co w Pawilonie Nowej Gazowni - mówi Sławomir Hinc. - Zostanie rozpisany konkurs na osobę, która poprowadzi działalność kulturalną . Jeżeli nikt się nie znajdzie, zarządzać budynkiem i programem będzie nadal Estrada.
Władze mają nadzieję, że będzie to kolejne - po Pawilonie Nowej Gazowni - miejsce, gdzie każdy, kto ma dobry pomysł na imprezę, spektakl, koncert, pracownię będzie mógł go tam zrealizować.
Niestety, zanim w Domu Tramwajarza będą mogły być organizowane imprezy, pracownie, albo kino - miną miesiące. Potrzebne jest gruntowne sprzątanie i remonty.
- W przyszłym tygodniu podpiszemy umowę - mówi Tomasz Karczewski, dyrektor Estrady Poznańskiej. - Następnie będzie musiał wejść zarządca nieruchomości, który oceni stan budynku, stwierdzi, jakie remonty muszą być przeprowadzone, przygotuje kosztorys. Dopiero wtedy, a będzie to pewnie pod koniec lipca, będę mógł rozpisać przetarg na te prace.
Prawdopodobnie budynek nie wymaga wielkich remontów. Nie wiadomo, czy nie trzeba będzie jednak wymienić instalacji elektrycznej. Na pewno po tym czasie potrzebne jest wielkie i bardzo dokładne sprzątanie opustoszałego i zaniedbanego gmachu.
Dom Tramwajarza najwcześniej zacznie działać jesienią albo nawet wczesną zimą.
Czytaj także: Radni za oddaniem Starego Rynku i placu Wolności Estradzie Poznańskiej
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?