O tym, że to Estrada Poznańska będzie zarządzała Starym Ryniem, placem Wolności oraz budynkiem Arkadii wiadomo od dosyć dawna. Okazuje się, że procedury związane z przekazaniem terenów w zarząd jednej miejskiej instytucji od innych miejskich instytucji są na tyle skomplikowane i czasochłonne, że dopiero 16 sierpnia,
Estrada faktycznie przejmie we władanie plac Wolności i Arkadię.
- Obiecałem, że będzie to w miarę szybko, ale nie było to tak szybko jakbyśmy tego chcieli – przyznaje Dariusz Jaworski, zastępca prezydenta miasta.
W przypadku Starego Rynku te procesy są dużo dłuższe i z uwagi na obowiązujące do końca września, z możliwością przedłużenia o miesiąc, umowy na dzierżawę ogródków, Estrada przejmie włądzę na Starym Rynku najwcześniej 1 listopada.
Praktyczne efekty jednego zarządzania dwoma reprezentacyjnymi zobaczymy najwcześniej w przyszłym roku. Zmianę odczują przede wszystkim organizatorzy imprez.
- Jeśli ktoś będzie miał pomysł na zorganizowanie jakiejś imprezy, to nie będzie biegał od Annasza do Kajfasza, tylko uda się do Estrady – przekonuje Dariusz Jaworski.
Estrada będzie miała za zadanie uporządkowanie tego, co na obydwu placach się dzieje, tak aby nie dochodziło już do sytuacji, gdy na Starym Rynku, w tej samej chwili, odbywają się trzy (albo i więcej) konkurujące ze sobą i zagłuszające się wzajemnie imprezy.
- Warto ze Starego Rynku wyprowadzić chociażby imprezy klasycznie jarmarczne – deklaruje Dariusz Jaworski. – Wierzę, że będziemy iść w kierunku Warty.
W budynku Arkadii Estrada dostanie pomieszczenie nad Empikiem o powierzchni około 300 m. kw. Dochody z działalności tu prowadzonej będą przeznaczane na działalność kulturalną.
- Większość rzeczy dobywać się będzie na zasadzie prób i błędów, bo nie jesteśmy w stanie przewidzieć reakcji mieszkańców – zastrzega Tomasz Karczewski, dyrektor Estrady Poznańskiej.
Przejęcie 16 sierpnia placu Wolności nie spowoduje zbyt wielkich zmian w funkcjonowaniu tego miejsca. Praktycznie do końca roku są już powydawane zgody na organizację imprez na placu i Estrada Poznańska będzie je wszystkie respektowała. A działalność kulturalna na placu uzależniona będzie przede wszystkim od pieniędzy, jakie uda się wygospodarować z prowadzonej działalności gospodarczej.
Estrada nie jest finansowana przez miasta, otrzymuje od niego jedynie dotacje celowe na konkretne przedsięwzięcia. Dochody z przyszłych wynajmów ogródków na Starym Rynku także w całości trafią do budżetu miasta. Raczej nie można zakładać, że działania kulturalne na placu Wolności znajdą się w przyszłorocznym budżecie miasta, który z powodu kryzysu będzie bardzo okrojony.
- Jeśli ktoś przyjdzie z fajnym pomysłem i pieniędzmi, to będziemy otwarci – deklaruje Karczewski.
**
**
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?