Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ethno Port 2010: początek etnogrania

Lilia Łada
Lilia Łada
Polskie Bubliczki, kongijski Staff Benda Bilili i Eva Quartet z Bułgarii - w czwartkowy wieczór w Starym Korycie Warty zabrzmi world music, bo rozpocznie się festiwal Ethno Port 2010.

- To jest ten najpiękniejszy moment: są już artyści i zaczyna się festiwal - powiedział Andrzej Maszewski, dyrektor festiwalu Ethno Port przedstawiając wykonawców, których wieczorem będzie mogła posłuchać festiwalowa publiczność.

Do Poznania dotarli już Staff Benda Bilili z Konga i Eva Quartet z Bułgarii. To oni, razem z polskim zespołem Bubliczki, rozpoczną trzydniowe święto muzyki etnicznej w Poznaniu.

Staff Benda Bilili jeśli nie jeżdżą po świecie, grając muzykę charakterystyczną dla tej części Afryki, to występują w swoim klubie w Kinszasie, popularyzując rdzennie afrykańską muzykę także wśród rodaków.
- Z chwilą gdy zespół stał się sławny na świecie, zaczęli go doceniać także rodacy z Kongo - śmieje się Michel Winter, menedżer zespołu.

Jednak mimo międzynarodowej sławy zespół nadal gra dokładnie taką samą muzykę, dzięki której zyskał sławę - tradycyjne rytmy afrykańskie z Konga, chwilami do złudzenia przypominającą amerykańskie reggae, która towarzyszy tekstom śpiewanym w języku lingala.

Eva Quartet, czyli bułgarski kwartet żeński śpiewający tradycyjną bałkańską muzykę, jest już w Polsce kolejny raz, chociaż w Poznaniu po raz pierwszy. Eva Quartet występowały nawet w polskim filmie: była to "Stara Baśń", a zarposił je tam Krzesimir Dębski. Wokalistki lubią występować w naszym kraju, ze względu na bliskość kultury. Ich zdaniem tradycyjna muzyka polska i bułgarska wykazują dużo podobieństw.
- Można zauważyć wspólne elementy w strojach ludowych oraz w muzyce cerkiewnej - wyliczały artystki.

Na koncercie jednak nie będzie muzyki filmowej, a tradycyjna bułgarska, także ta z najnowszej płyty Eva Quartet, która została wydana tuż przed festiwalem.

Wprawdzie prezentacje koncertowe zaplanowano dopiero na wieczór, jednak pierwszy koncert nieoczekiwanie odbył się na Ethno Porcie już w samo południe. Specjalnie dla zespołu z Konga zagrali muzycy z zespołu bębniarzy Bezruch Dance z Zakładu Aktywności Zawodowej w Koźminie Wielkopolskim. Afrykańscy muzycy nagrodzili ich gromkimi brawami i obiecali krótkie warsztaty, jeśli tylko wystarczy im czasu. To był kolejny element, dzięki któremu kongijscy artyści poczuli się jak w domu: pierwszym było nieoczekiwane odkrycie, że są w Poznaniu ludzie, którzy potrafią śpiewać w ich ojczystym języku lingala! Tym talentem zabłysnął Maciej Rychły z Kwartetu Jorgi, który w czasach, gdy kolekcjonoał różne rytmy i melodie z całego świata, nauczył się jej od przyjaciela mieszkającego w Kinszasie i pamięta do dziś.

- Chociaż do dziś nie wiem, co ona znaczy - śmiał się muzyk, uradowany aplauzem, jakim go nagrodzili zachwyceni afrykańscy koledzy.

Festiwalowe koncerty rozpoczną się o 19: jako pierwszy wystąpi polski zespół Bubliczki. Po nim usłyszymy koncert zespołu Staff Benda Bilili, a na zakończenie wystąpi Eva Quartet.

Zobacz program festiwalu: 17 czerwca | 18 czerwca | 19 czerwca

Czytaj także:
Ethno Port 2010 w duecie z KontenerArt

Stare Koryto Warty wypełnią dźwięki z całego świata. Będą koncerty gwiazd world music, będzie też klub festiwalowy w... KonterArcie.

miejsca,



które trzeba odwiedzić, konkurs
od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto