Ethno Port Festiwal wyznacza nowe miejsca na mapie

Oprócz przedstawicieli Zamku i klubu Zak, na konferencji pojawił się również muzyk Maciej Rychły, znany z zespołu Kwartet Jorgi, który ma prowadzić festiwal i który podkreślał, że cieszy się niezmiernie z tego, że promować będzie „różnorodność świata”.

Stosunkowo niewiele mówiło się o samych artystach, gdyż konferencję zdominował temat miejsca – starego koryta Warty. W ostatnich dniach dyskutuje się szeroko o znajdującej się w tym miejscu Starej Gazowni.

Organizatorzy pokazali nam jak to miejsce wyglądało wcześniej, po czym po części typowo konferencyjnej, zaprosili wszystkich na krótki spacer po miejscach festiwalowych. O samej idei festiwalu

Rzeczywiście, po dojściu na miejsce i ujrzeniu efektów wielkiego sprzątania, okazało się to naprawdę spory teren – widać teraz wyraźnie, że to miejsce naprawdę ma szansę na rozwój, z racji swego położenia - zaledwie kilka minut drogi od Starego Rynku.

- Każda nowa przestrzeń to zagadka. Na pewno popełnimy parę błędów organizacyjnych, których oczywiście postaramy się nie powtarzać w przyszłości – powiedział Andrzej Maszewski z CK Zamek.

Koncerty w ramach festiwalu zaplanowano tak, żeby kończyły się maksymalnie o godz. 23.00, poza tym te bardziej „hałaśliwe” odbywać się będą w namiocie, a nie na scenie głównej. Organizatorzy przygotowali odpowiednie ulotki z wyjaśnieniami dla okolicznych mieszkanców.

W dyskusji nie mogło zabraknąć pytania o plany na następne lata – organizatorzy podkreślali, że chcieliby, aby festiwal na stałe wpisał się w kalendarz imprez miejskich. Jak podkreślali - festiwali etno z prawdziwego zdarzenia tak naprawdę w Polsce nie ma.

Co się stanie z festiwalem, jeśli Stara Rzeźnia trafi do nowego inwestora? - Stawiamy sobie to pytanie organizując tam festiwal. Cieszyć nas będzie to, że okolice gazowni zostaną zagospodarowane. Jeśli nie będziemy mogli zrobić festiwalu tam, na pewno znajdziemy sobie kolejne piękne miejsce w Poznaniu. Na szczęście muzyczny port zacumować może wszędzie - zakończył Maszewski.