Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Euro 2012 Poznań - Osiedle Czecha kibicuje biało-czerwonym [ZDJĘCIA]

Agnieszka Świderska
Tak kibicuje się w pizzerii "Mario" na  "czeskim" osiedlu
Tak kibicuje się w pizzerii "Mario" na "czeskim" osiedlu Paweł Miecznik
Na osiedlu Czecha w Poznaniu wszyscy trzymają kciuki za reprezentację Polski. Nie inaczej będzie w sobotę, kiedy biało-czerwoni zmierzą się z... Czechami.

W sobotę z mapy Poznania zniknie osiedle Czecha. Pojawi się za to drugie osiedle Lecha. Ta nazwa bardziej pasowałaby do sympatii mieszkającym na nim ponad 5,5 tysiąca kibiców. Właśnie tak, kibiców, nie mieszkańców, bo jak mówi pani Danka, która zajrzała do osiedlowego "warzywniaka" po agrest na ciasto, tutaj kibicują wszyscy.

I co z tego, że osiedle Czecha nie należy do najmłodszych, że dorosłe dzieci z "Czecha", uciekły mieszkać gdzie indziej, że zostali głównie "dziadkowie" oraz studenci. Euro należy przecież do wszystkich. Ona sama maluje się na każdy mecz biało-czerwonych. Farbki kupiła wnuczka. Wtorkowy mecz z Rosją oglądali całą rodziną. I tak było na każdym piętrze. Sąsiadka kibicowała razem z 2-letnim wnuczkiem.

UWAGA KONKURS: Dziewczyny, pokażcie jak kibicujecie!

- Było naprawdę cudownie, kiedy strzeliliśmy bramkę - opowiada pani Danka. - Na balkonach rozpętało się prawdziwe szaleństwo. Śpiewy, krzyki i race. Pewnie tak samo będzie w sobotę. Osiedle Czecha miałoby być za Czechami? Nie, nie, nie. Żadnych sentymentów!

- Kibicowało się Czechom w hokeju, kiedy grali przeciwko ZSRR czy później Rosji - wspomina pan Jerzy. - Było to po części kibicowanie "polityczne" i nie miało nic wspólnego z nazwą osiedla. Tak samo jak adres na byłym osiedlu Kraju Rad nie wiązał się z miłością do ZSRR. Wszyscy są tu za Polską.

Mecze ogląda w domu z żoną: on więcej, ona mniej. W środę kibicował Niemcom, bo ich zwycięstwo nad Holandią otwierało drogę Portugalczykom, których piłka bardzo mu się podoba. Z kolei dla jego sąsiadki, Ewy Januszkiewicz, mecz Polski z Rosją był pierwszym, który obejrzała w życiu.
- Wciągnęło mnie - przyznaje z uśmiechem.

Wojtek, Łukasz i Filip wyskoczyli akurat na przerwę z pobliskiego XVII LO. Dla kibicowania "biało-czerwonym" najlepsze byłoby osiedle Orła Białego, na którym mieszka jeden z nich, ale równie dobra jest Warszawska, Wilda czy osiedle Czecha, na którym się uczą. Mecze oglądają głównie w domu. Przynajmniej w tygodniu i przynajmniej do końca roku. Ten we wtorek Wojtek obejrzał po tym, jak skończył z podręcznikami od biologii i geografii. W sobotę dają przynajmniej jedną bramkę więcej biało-czerwonym.

EURO 2012 - ZDJĘCIA, RELACJE Z MECZÓW, KOMENTARZE i OPINIE - czytaj i oglądaj na stronie GŁOSU WIELKOPOLSKIEGO

Włodzimierz Konewka mecze ogląda w domu razem z żoną. Nie narzeka: ma HD i bardzo dobrze widać. Wtorek na Czecha był wyjątkowy. - Jak zdobyliśmy bramkę, to na całym osiedlu było słychać. Taki hałas, taki wrzask - mówi Władysław Konewka. - Nawet mieszkając na Czecha, trudno byłoby w sobotę kibicować Czechom, kiedy serce jest za Polską.

Kiedy Adam Brzostowski, kucharz z pizzerii "Mario", szedł kibicować do strefy kibica zabrał ze sobą wiszący w oknie biało-czerwony szalik. Wczoraj szalik wrócił na swoje miejsce.

- Jesteśmy tu trochę schowani, ale nie przed Euro - mówi Ewa Grzeszczyk z "Mario". - Nie mamy tu Irlandczyków czy Chorwatów, ale mamy biało-czerwonych kibiców. Sama nie podejrzewałam, że to powiem, ale będzie smutno, kiedy się skończy.

Mecze oglądają na zapleczu na... czarno-białym telewizorze. Kiedy Mateusz Gajęcki jedzie z pizzami do klientów, a piłka wzmaga apetyt, słucha transmisji w radio. Drzwi otwierają mu uśmiechnięci kibice. - Euro udziela się wszystkim - komentuje Mateusz Gajęcki.

Wszystko o Euro 2012 w Poznaniu. Sprawdź!

- Młodych stąd ciągnie jednak do centrum - dodaje Adam Brzostowski. - Widać to zwłaszcza po obłożeniu tramwajów od Rataj. I słychać, jak wracają.

Katarzyna Nawrotek sprzedała już prawie wszystkie "biało-czerwone" gadżety, które miała na sklepie. Babcie kupowały farbki dla wnuków, wnuki dla babć. Jak świeże bułeczki sprzedawały się szaliki i chorągiewki.

O Euro rozmawiają wszyscy i wszędzie. Nie ma ważniejszego tematu. Proboszcz "czeskiej" parafii pw. św. Marka Ewangelisty, ks. Marian Klimek, zaraz po wieczornym nabożeństwie zasiada na mecz przed telewizorem. W sobotę wierzy w zwycięstwo Polaków. Czy będzie interweniował w tej sprawie na "górze"? - Pana Boga bym w to nie mieszał, niech trenują i wygrają - mówi z uśmiechem.


A WY JAK KIBICUJECIE REPREZENTACJI POLSKI? WYŚLIJCIE NAM SWOJE ZDJĘCIA. OPUBLIKUJEMY JE NA NASZEJ STRONIE. ZDJĘCIA WYSYŁAJCIE NA ADRES:
[email protected] (w temacie maila wpiszcie Kibicuję Polsce).


ZEBRAliśmy nasze serwisy w jednym miejscu:
GŁOS.TV - filmy z Poznania i regionu [Lubię to!]
Indeks dla ZEBRY - strefa studenta na Poznań Nasze Miasto [Lubię to!]
Bułgarska.pl - wszystko o Kolejorzu [Lubię to!]
Droga do Euro 2012 - wielkie poznańskie odliczanie do Euro 2012 [Lubię to!]
Konkursy - baw się z nami i wygrywaj nagrody


Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto