Pod koniec 2010 roku Najwyższa Izba Kontroli zakończyła kontrolę budowy Stadionu Miejskiego przy ul. Bułgarskiej. Z doniesień „Gazety Wyborczej”, która twierdziła, że ma informacje na temat wyników kontroli, wynikało, że inspektorzy NIK odkryli brak faktur na ok. 15 milionów złotych. Ponadto kontrolerzy mieli też wytknąć spółce Euro Poznań 2012 odpowiadającej za budowę obiektu m.in. „bałagan w finansowaniu stadionu” oraz przekroczenie budżetu o 70 milionów złotych..
Początkowo spółka nie chciała komentować doniesień gazety, ale we wtorek przedstawiła ich sprostowanie. Wyjaśniono w nim m.in. skąd wziął się brak faktur za prace o wartości 15 milionów złotych.
- Protokół kontroli NIK stwierdza jedynie, że ‘wartość robót odebranych i zafakturowanych do dnia 1 grudnia 2010 r. wyniosła 516 255 786,25 zł, a zatem do odebrania i zafakturowania pozostały roboty o wartości 41 798 535,45 zł z tego – roboty o wartości 15 658 301,87 zł, które według protokołów odbioru końcowego zostały wykonane – czytamy w sprostowaniu.
Spółka zapewnia także, że w protokole kontroli NIK nie ma mowy o tym, aby w protokołach odbioru robót częściowych poświadczano nieprawdę. Nie ma też ponoć uwag o rzekomym „bałaganie w finansowaniu stadionu”, a także przekroczeniu budżetu przeznaczonego na budowę o 70 milionów złotych.
Euro Poznań 2012 potwierdziła za to informację, że w tzw. protokole konieczności brakowało podpisu inwestora, ale zdaniem spółki jest to dokument wykonawcy, który nie wymaga takiego podpisu.
- Zgodnie z procedurą dotyczącą prowadzenia kontroli przez NIK, nie ma jeszcze ostatecznego dokumentu potwierdzającego ustalenia kontroli (protokół kontroli NIK) – tłumaczą w komunikacie przedstawicieli spółki nadzorującej budowę stadionu. - Zaznaczamy, iż dopiero po prawomocnym rozpatrzeniu wniesionych przez Spółkę zastrzeżeń NIK będzie mógł przekazać spółce treść tego protokołu do podpisu. Dopiero po zakończeniu tych wszystkich działań powinien zostać opracowany przez NIK ostateczny raport dotyczący wszystkich inwestycji Euro 2012 kontrolowanych przez NIK, w tym stanowiącego jeden z wycinków kontroli Stadionu Miejskiego w Poznaniu.
Przypomnijmy, że NIK to nie jedyna instytucja, która sprawdza, czy w trakcie budowy poznańskiego stadionu nie doszło do jakichś nieprawidłowości. 22 lutego kontrolę stadionu oraz Urzędu Miasta rozpoczęło także Centralne Biuro Antykorupcyjne.
Czytaj też: |
CBA kontroluje Stadion Miejski Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego rozpoczęli we wtorek kontrolę dotyczącą rozbudowy Stadionu Miejskiego w Poznaniu. |
NIK bada budowę Stadionu Miejskiego Bałagan w dokumentach, brak odpowiedniego dziennika budowy i faktur - to odkrycia NIK z kontroli miejskiego stadionu. Kontrola jeszcze trwa. |
**
**
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?