Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ewa Tylman - mija 2 tydzień poszukiwań. Wojtek Ruminkiewicz wspiera rodziców [ZDJĘCIA]

Beata Pieczyńska
Ewa Tylman
Ewa Tylman Beata Pieczyńska
Ewa Tylman - mija 2 tydzień poszukiwań. Wojtek Ruminkiewicz wspiera rodziców. Codziennie ich odwiedza. 20 lat temu przeszedł przez piekło. Sam 65 dni szukał swojego syna. Teraz gdy inni potrzebowali pomocy, zjawił się u państwa Tylmanów pierwszy, prosząc o pomoc psychologiczną dla nich.

Wojtek jest społecznym prezesem Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Rodzin Zamordowanych Dzieci. To jemu 20 lat temu Krzysztof Fred znany koniński prawnik porwał i zamordował dziecko. - Jak ginie dziecko, to część ciebie umiera - tłumaczy. - Ten kto nie przeżył takiej tragedii nie jest w stanie tego pojąć. Ja, paznokci nie mam, bo zjadłem je - pokazuje dłonie.

Ewa Tylman - mija 2 tydzień poszukiwań. Wojtek Ruminkiewicz wspiera rodziców.

Wojtek Ruminkiewicz zna ojca zaginionej Ewy, który jest muzykiem. Poszedł do państwa Tylmanów tak jak idzie się do przyjaciół. To on zadzwonił do prezydenta Konina i prosił o pomoc psychologiczną, bo takiej sześć dni od zaginięcia od nikogo nie otrzymali. Pomoc znalazła się natychmiast.

Od dwóch tygodni Wojtek Ruminkiewicz jest u nich codziennie. I dobrze. Był bardzo potrzebny gdy, właśnie w jego obecności ojciec dowiedział się z telewizji o śmierci córki.

- To był cios! - mówi oburzony Wojtek Ruminkiewicz. - Andrzej wtedy nie wytrzymał. Dzwonił wszędzie i krzyczał, że jak można mówić o śmierci Ewy skoro nie ma ciała - relacjonuje Ruminkiewicz.

- Informacja przekazana w taki sposób, absolutnie brutalnie, wstrząsnęła matką i ojcem dziewczyny. Przecież po tylu dniach poszukiwań oni są chodzącymi wrakami - tłumaczy Ruminkiewicz.

Ewa Tylman jest nadal poszukiwana. - Słychać o zatrzymaniu Rutkowskiego i współpracownika detektywa ale nie ma informacji o Ewie. - Zaprosiłem Tylmanów na obiad do swojego domu. Chciałem aby zmienili otoczenie, gdzieś wyszli - mówi Ruminkiewicz. - Obiad ugotowała pani Jadzia, moja sąsiadka - ciągnie.

Państwo Tylmanowie są w trudnej sytuacji. Matka jest bardzo chora i nie pracuje. Ojciec gra na trąbce. Na umowę zlecenie zarabia w orkiestrze górniczej, gra też w zespole ale...

- Teraz rozpacz zacisnęła mu gardło. Wszystko się zacięło - mówi Ruminkiewicz.

Od tajemniczego zniknięcia dziewczyny minęło 14 dni. Ojciec mówi, że dopóki nie zobaczy ciała, nie uwierzy, że córki już nie ma.

Konin.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na konin.naszemiasto.pl Nasze Miasto