Jak mówi Emilia Tomalska z Mazowieckiej Spółki Gazownictwa, pogotowie gazowe zacisnęło rurę przesyłową, aby zatamować przesył gazu. Ponieważ okazało się to nieskuteczne, konieczne było odłączenie gazu dla ok. 15 odbiorców. Gaz ulatniał się przeszło dwie godziny. Według naszych informacji uszkodzeniu uległa rura o przekroju ok. 60-70 cm, w której panowało ciśnienie 4 atmosfer.
Awaria najbardziej zaszkodziła pobliskiemu domowi pomocy społecznej. - Przeżyliśmy chwile grozy, a nasi pensjonariusze, osoby starsze i schorowane, zostali pozbawieni ciepłej wody. Udało się jednak uniknąć ewakuacji, co jak przyznał przedstawiciel straży pożarnej, mogłoby być bardzo skomplikowane. Tyle szczęścia nie mieli mieszkańcy czterech okolicznych domów, którzy musieli opuścić swoje posiadłości i przebywać do czasu opanowania sytuacji w bezpiecznym miejscu - powiedziała w rozmowie z "Polską" Halina Marzec, właścicielka ośrodka.
Mimo że uszkodzona rura została szybko naprawiona, a mieszkańcy już po południu mogli korzystać z kuchenek, jeszcze przez kilka godzin w pobliżu miejsca awarii unosił się zapach gazu. Gazownicy uspokajali jednak, że nie ma powodu do niepokoju o ponowne uszkodzenie rury.
Ulatniający się gaz stanowił zagrożenie dla mieszkańców, w tym emerytów z domu opieki
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?