Fala powodziowa może być większa niż prognozowano

W czwartek nastąpiło zmniejsze zrzutu wody do Warty ze zbiornika w Jeziorsku z 360 metrów sześciennych na sekundę do 330 metrów.
- Jutro powinniśmy zmniejszyć zrzut o dalsze 20 metrów - mówi wojewoda Piotr Florek. - Niepokojące jest to, że dopływ wody do zbiornika nie za bardzo się zmniejsza, dziś wynosił 275 metrów, ale prognozy pogody są dobre.

Fala kulminacyjna minęła w czwartek ujście Prosny, ale wszystko wskazuje na to, że tamtejsze wały udało się utrzymać. Kolejnym niebezpiecznym punktem jest elektrownia Pątnów-Adamów-Konin, ale tam też na razie woda nie przybrała do niebezpiecznego poziomu. Teraz fala zmierza w kierunku Poznania.

- O 14.25 poziom Warty przy moście Rocha wynosił 550 cm - wyjaśnia wojewoda. - Według prognoz kulminacja ma nastąpić w niedzielę i wyniesie 645-665 cm, ale to się wszystko może zmienić. Poprzednie prognozy podawały, że dziś stan wody na moście Rocha wyniesie 532 cm, a jest więcej. Mamy pewne przyspieszenie.

Właśnie ze względu na to, że fala przyspieszyła i może się okazać wyższa niż przewidywano, wojewoda w czwartek spotkał się z prezydentem Ryszardem Grobelnym i starostą Janem Grabkowskim, by omówić działania w mieście i powiecie. Specjaliści z Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego sprawdzali także stan wałów od strony rzeki, korzystając z policyjnej motorówki.

- Sprawdziliśmy dokładnie prawy i lewy brzeg rzeki - mówił Jerzy Witczak, Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego. - Wały i mosty mają jeszcze dużą rezerwę. Nasze wały są bezpiecznie wysokie, to duża masa ziemna. Ujęcie wody pitnej jest już zalane, ale jak zapewnił nas Aquanet, to nie jest groźne. Na obu brzegach rzeki widać podtopienia i należy się spodziewać, że będą. Ogólnie Poznań ze swoimi wysokim brzegami nie stwarza dużego zagrożenia. Poza tym Poznań jest chroniony przez te wszystkie doliny, które są przed nim.

Bezpiecznie mogą się czuć mieszkańcy Śródki, choć to tam wały są najniższe: zostały już tam ułożone worki z piaskiem jako dodatkowe wzmocnienie brzegu rzeki. Wielkiej wody nie powinni się też obawiać mieszkańcy jedynej poznańskiej wyspy, czyli Ostrowa Tumskiego. Budynki znajdują się tam na tyle wysoko nad poziomem rzeki, że woda nie powinna im zagrozić. Chyba że woda będzie wyższa, niż przewidują prognozy - a może się tak zdarzyć.

- Skoro z danych wynika, że wody przybywa szybciej, to należy się liczyć także z tym, że i kulminacja będzie szybciej, nawet jutro wieczorem - mówi wojewoda. - W dodatku koryto rzeki w Poznaniu bardzo się zwęża, co też może wpłynąć na termin nadejścia i wysokość fali. Musimy być czujni i przygotowani. Sytuacja jest groźna.

Po nadejściu kulminacji trzeba jeszcze 4-5 dni, by woda zaczęła opadać. Ostatni raz tak wysoki poziom Warty - do 7 metrów - zanotowano w 1979 roku. Ale wtedy jeszcze nie było zbiornika w Jeziorsku.

Urząd Miasta Poznania prosi o zgłaszanie się wszystkich, którzy chcieliby pracować jako wolontariusze do pracy przy akcji przeciwpowodziowej. Chętni  mogą zgłaszać się do Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa, tel. 61 878 50 67.

Czy mur w starym porcie wytrzyma powódź? Z bliska widać, że mur oporowy w starym porcie jest podmyty przez rzekę. Czy zdoła wytrzymać zbliżającą się wielką falę?

Miller o powodzi: Czekają was trudne chwile - Sytuacja na Wiśle stabilna, Odra pod kontrolą, czas na Wartę - powiedział w Poznaniu minister Jerzy Miller. - Czekają państwa trudne chwile...

Będą ulewy, które mogą zalać piwnice! W niedzielę w Poznaniu są spodziewane obfite ulewy. Aquanet ostrzega, że może dość do podtopień piwnic w rejonie Starego Miasta i Wildy.

Komunikat o stanie wody Warty w Poznaniu We wtorek, 25 maja, stan wody Warty na wodowskazie na moście św. Rocha o godz. 16.30 wynosił 433 cm.

Poznań: Fala dotrze w niedzielę Fala kulminacyjna do Poznania dojdzie w niedzielę i będzie nieco niższa, niż dotychczas przewidywano. Tak przynajmniej wynika z najnowszych prognoz pogody Wydziału Zarządzania Kryzysowego wojewody wielkopolskiego.

Alarm jest, ale wielkiej wody raczej nie będzie - Wały są przesiąknięte wodą na całym wielkopolskim odcinku Warty, ale w Poznaniu nie spodziewamy się problemów - mówi wojewoda Piotr Florek.

Ogłoszono alarm przeciwpowodziowy dla Poznania W Poznaniu i 30 gminach województwa wielkopolskiego od godz. 18 w poniedziałek, 24 maja, obowiązywać będzie alarm przeciwpowodziowy.