Fałszywe dowody prawdziwej miłości

Pracownice wydziału komunikacji pomagały gangsterom.
Jedna z nich twierdzi, że robiła to z... miłości.

Sąd Rejonowy w Poznaniu zadecydował o aresztowaniu na 3 miesiące 21-letniej Karoliny M., która przez co najmniej rok pomagała poznańskiej grupie przestępczej w legalizowaniu kradzionych aut, fałszując dowody rejestracyjne.

Złowiona na dyskotece

Prawdopodobnie pod koniec 2001 roku Karolina M. poznała mężczyznę o pseudonimie Shogun na jednej z poznańskich dyskotek. Przez kilka miesięcy trwała dla niej idylla. Shogun - znany w poznańskim półświatku gangster zajmujący się m.in. kradzieżami samochodów - kupował dziewczynie drogie prezenty i fundował jej dyskoteki.

- Jednak w końcu poprosił ją o przysługę. Jego znajomy potrzebował szybkiej rejestracji auta, w czym Karolina M. mu pomogła - mówił nam o początku „kariery” urzędniczki jeden z policjantów.

21-latka pracowała w starostwie w wydziale komunikacji od 2001 roku i zajmowała się właśnie ewidencją pojazdów. Trafiła tam najpierw, jako stażystka, by w ubiegłym roku po przeszkoleniu otrzymać etat.

- Ufałam jej, tak jak wszystkim moim pracownicom i uważałam, że pracowała bez zarzutu. Sama ją szkoliłam, dlatego szokiem było, gdy ujawniłam nieprawidłowości jakich się dopuściła - twierdziła Małgorzata Kaniewska, szefowa wydziału komunikacji starostwa poznańskiego.

Sprawa wyszła na początku roku podczas kontroli wewnętrznej. Okazało się, że co najmniej kilkanaście aut zostało zalegalizowanych, choć wiadomo już, że pochodziły z kradzieży na terenie Polski oraz z przemytu.
W praktyce do Karoliny M. przychodzili znajomi Shoguna i przedkładali jej dokumenty samochodów, które ta natychmiast wypełniała i wprowadzała do ewidencji pojazdów. Dochodziło w ten sposób do legalizowania aut.

Shogun zniknął

Gdy Karolina M. została zatrzymana, natychmiast zwolniono ją z pracy. Jednak na jaw wyszło, że w przestępstwie pomagała jej jedna z przyjaciółek, która również pracowała w wydziale komunikacji.

- Gdy przestępstwo zostało ujawnione natychmiast o sprawie poinformowaliśmy policję - oświadczył Jan Grabkowski, starosta powiatu.

Według naszych informacji Karolina M. opowiedziała policji o swojej roli, jaką odegrała w legalizacji samochodów. Miała również tłumaczyć, że nie miała z tego tytułu żadnych korzyści. A robiła to z... miłości do Shoguna, który był pomysłodawcą mechanizmu.

Policjanci zastanawiają się jeszcze, czy Shogun od początku wiedział, że Karolina M. jest pracownicą wydziału komunikacji i perfidnie omotał kobietę.

Obecnie policja zabezpieczyła kilkanaście samochodów zalegalizowanych przez Karolinę M. i gangsterów. Trwa również badanie dokumentów wydziału, co ma potwierdzić, że jej przyjaciółka również fałszowała dokumenty. Taki bowiem zarzut postawiono Karolinie M. Obecnie policja poszukuje Shoguna, który już się ukrył oraz jego wspólników.

Małgorzata Kaniewska
prezes Stowarzyszenia
Szefów Wydziałów
Komunikacji

Nasz wydział w starostwie był jednym z najlepszych. Starałam się, aby cieszył się dobrą opinią. Przykro mi, że doszło do takiej sytuacji, bo sama przyjmowałam te osoby do pracy. To jednak także wina systemu ewidencji pojazdów, w którym brakuje nadal takich uregulowań, które pozwolą na lepszą kontrolę historii samochodu.

Spec-wydział

2000 rok - w Koninie zatrzymano gang samochodowy, który zajmował się kradzieżą aut na terenie Europy i Ameryki. Zatrzymano także 21 innych podejrzanych oraz zarekwirowano 35 luksusowych aut. Wśród zatrzymanych były dwie kobiety z jednego z wydziałów komunikacji.