Fatalny stan toru żużlowego na Golęcinie

Dużo się mówi o tym, w jak fatalnym stanie są w Polsce boiska piłkarskie. W Poznaniu szczególnie źle prezentuje się położona w grudniu murawa na Stadionie Miejskim. Sroga zima jeszcze bardziej odbija się jednak na torach żużlowych.

Zazwyczaj już na początku marca na większości torów w Polsce drużyny mogły już spokojnie trenować, szykując się do startu ligowych rozgrywek. W tym roku jest inaczej – w połowie marca większość torów w całej Polsce nie nadaje się jeszcze do jazdy.

Dotyczy to szczególnie wrażliwego toru na poznańskim Golęcinie, o czym dyskutowano chociażby podczas niedawnego spotkania przedstawicieli klubu z kibicami. Z powodu nocnych przymrozków w nocy pojawia się na nim lód, który następnego dnia się roztapia, tworząc w niektórych miejscach kałuże.

W tej chwili tor przypomina nasączoną wodą gąbkę, na której trudno nawet chodzić, nie wspominając o wprowadzeniu na niego motocykla.

Z tego powodu żużlowcy PSŻ Lechma nie tylko nie trenują, ale musiano też odwołać zaplanowany na sobotę sparing z Polonią Bydgoszcz.

Jeśli w kolejnych dniach pogoda się poprawi, być może bydgoszczanie przyjadą do Poznania 1 kwietnia, aby wziąć udział we wspólnym, niepunktowanym treningu.

Aby obejrzeć wszystkie zdjęcia, kliknij w miniaturki pod artykułem.