Gospodarze, którym nikt nie dawał szans, wygrali z faworytem. Lider tabeli nie tylko stracił punkty w Ostrowcu, ale rozczarował grą. Mecz podobał się licznie zebranym widzom, zziębniętym, ale w pełni zadowolonym, że piłkarze KSZO po serii porażek przełamali złą passę i zasłużenie wygrali. Był to również sukces debiutującego w KSZO trenera Włodzimierza Małowiejskiego.
Na śliskiej murawie po obfitym deszczu lepiej radzili sobie piłkarze KSZO. Byli skuteczniejsi i częściej od piłkarzy Odry strzelali na bramkę. Świetnie bronił też Waldemar Piątek. W pierwszej połowie bramki dla gospodarzy zdobyli Rafał Lasocki i Wojciech Małocha.
Odra nie bardzo przejawiała ochotę do gry, liczyła, że spokojnie i łatwo poradzi sobie z KSZO. Także po przerwie goscie sprawili zawód. Włodzisławianie oddali tylko jeden strzał na bramkę KSZO - w 88 min Radim Sablik zdobył kontaktowego gola. Na więcej gości nie było stać.
KSZO - Odra 2:1
Bramki: dla KSZO - Rafał Lasocki (6), Wojciech Małocha (44-głową), dla Odry - Radim Sablik (88-głową).
KSZO: Piątek - Siara, Kowalski, Kościuk - Szmuc, Kalita (56-Budka), Lasocki, Zajączkowski (77-Popiela) - Sokołowski, Małocha, Bilski (86-Krawiec).
Odra - Bęben - Madej, Sablik, Górski (62-Cios) - Grzyb, Kłus, Myszor, Pluta (53-Chałbiński) - Sibik, Ziarkowski, Jarosz (77-Sałek)
Żółte kartki: Sokołowski, Zajączkowski, Kowalski, Piątek (KSZO), Sibik, Grzyb (Odra). Sędziował Jacek Granat (Warszawa). Widzów 5500.
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
