Jaromir Nohavica jest polskiej publiczności doskonale znany - jego "Minulost" przez kilka tygodni była na czele Listy Przebojów Trójki, a "Těšínská" (Cieszyńska) tak w wykonaniu Nohavicy jak i Artura Andrusa jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych w Polsce utworów.
Oba utwory pojawiły się podczas sobotniego koncertu - powitane westchnieniem publiczności. Zresztą niemal każdy utwór, który grał Nohavica, był witany przez publiczność brawami - jak dobrze znany gość.
Jaromor Nohavica śpiewał po polsku i po czesku, pojawił się i blues, i jazz, i poezja Bolesława Leśmiana. Koncert skrzył się dowcipem, Nohavica wchodził w interakcje z publicznością, skłonił poznaniaków do wspólnego śpiewania, był ironiczny, poważny i nostalgiczny.
Na scenie artyście towarzyszyli Robert Kuśmierski na akordeonie i fortepianie oraz Pavel Planka na instrumentach perkusyjnych. Panowie dali popis umiejętności, poczucia humoru i zgrania.
Znakomity koncert trwał niemal dwie godziny, ale sądząc po reakcji publiczności, mógłby trwać drugie tyle.
Zobacz też:
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
