To będzie pierwszy taki festiwal, a na pomysł zorganizowania go wpadli członkowie stowarzyszenia Inner Art.
- Pomysł się wziął stąd, że nie ma w Poznaniu takiego festiwalu - wyjaśnia Paweł Janowski z Inner Artu. - Z tych zamkniętych wewnętrznych przestrzeni chcieliśmy wyjść na zewnątrz bez ograniczenia przestrzenią, wykorzystać całe miasto jako platformę do działania.
Inner Art wytypował 30 budynków w mieście, na których mogłyby powstać festiwalowe murale. To ściany szczytowe budynków w centrum Poznania, zazwyczaj na granicach działek budowlanych, bez okien i detali architektonicznych. Zdaniem organizatorów festiwalu są pozbawione wyrazu i zwyczajnie szpecą okolicę. Murale staną się dla tych ścian elementem rewitalizacji.
- Z tymi propozycjami poszliśmy do pani Strzałko, Miejskiego Konserwatora Zabytków - opowiada Janowski. - A ona wyraziła zgodę na jedenaście z nich. Trzy adresy już mamy pewne, uzgodnione z właścicielami, na temat pięciu pozostałych rozmawiamy z Zarządem Komunalnych Zasobów Lokalowych.
Na festiwalu można się spodziewać największych gwiazd tego rodzaju sztuki. Swoją obecność potwierdzili tacy twórcy jak Blu, Remed i Sam3.
- Nie spodziewaliśmy się aż takiego odzewu, bo to przecież pierwsza edycja festiwalu - wyjaśnia Janowski. - Wysłaliśmy więc zaproszenia do ponad dwudziestu artystów, także tych najbardziej znanych. Ku naszemu zdziwieniu większość z nich odpowiedziała, że chętnie przyjedzie. Musieliśmy więc wybierać...
Malowanie murali na poznańskich kamienicach będzie głównym punktem festiwalu i nic dziwnego: nie będą to niewielkie, kameralne dzieła, ale prace zajmujące całą powierzchnię ścian kamienic. Samo malowanie potrwa 3-4 dni. Malowaniu murali będą towarzyszyć także inne imprezy: wśród nich pokaz filmu „ Bomb It 2” o światowym street arcie, dyskusja na temat rewitalizacji przestrzeni miejskiej z udziałem specjalistów, koncerty mające na celu promocję lokalnych artystów, wyścig rowerowy tropem dawnych murali poznańskich i warsztaty artystyczne dla chętnych.
- Mamy nadzieję, że festiwal Outer Spaces stanie się cyklicznym wydarzeniem, a Poznań dołączy do takich miast jak Gdańsk czy Wrocław, gdzie takie imprezy się odbywają - mówi Janowski.
Organizatorzy festiwalu mają nadzieję, że impreza będzie trwała i rozrastała się - na ile wystarczy im środków. Dlatego szukają sponsorów. Każdy, kto chciałby wesprzeć festiwal Outer Spaces, może się kontaktować ze stowarzyszeniem Inner Art.
Czytaj także: |
Poznańskie murale znikają Zniknął kolejny z nielicznych PRL-owskich poznańskich murali. Stowarzyszenie Inwestycje dla Poznania zamierza walczyć o ich ocalenie. |
Festiwal Kultury Studenckiej ARTenalia 6, 7, 8 maja 2011 Stara Rzeźnia |
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?