Na Starym Rynku znów będzie można oglądać rzeźby lodowe. Stihl Poznań Ice Festival rozpocznie się w piątek, o godz. 17 i potrwa do niedzieli.
- Serdecznie zapraszamy wszystkich mieszkańców Poznania i regionu - mówi Mariusz Walter, przedstawiciel firmy Sthil, organizatora festiwalu. - W tym roku na 12 dwuosobowych zespołów czekać będzie aż 20 ton lodu (jedna duża bryła waży 200-300 kilogramów przyp. red.). Mamy nadzieję, że warunki atmosferyczne pozwolą, jak najdłużej cieszyć nam oko dziełami artystów.
Do Poznania przyjadą zawodnicy z całego świata, m.in. Francji, Litwy, Węgier, Szwecji, Kanady, Malezji i różnych regionów Polski.
W piątek, o godz. 18, po uroczystym otwarciu festiwalu na Starym Rynki odbędzie się koncert Reni Jusis. Główne pokazy zaplanowano na sobotę i niedzielę. Pierwszego dnia zawodnicy zmierzą się w konkurencji Speed Ice Carving, czyli rzeźbienie na czas. Uczestnicy zawodów w ciągu kilkadziesiąt minut odtworzą konkursowy wzór. Natomiast w niedzielę zawodnicy będą rywalizować w konkursie głównym. Dwuosobowe zespoły będą miały cały dzień, by stworzyć rzeźbę na dowolny temat. Imprezę zakończy pokaz laserowo - multimedialny. Widowisko można będzie zobaczyć w niedzielę , o godz. 18.30. Z kolei rzeźby, które wyjdą spod ręki artystów ozdobią Stary Rynek.
Konferencja przed Festiwalem Rzeźby Lodowej w Poznaniu 2016. STIHL Poznan Ice Festival
- Pogoda już od kilku lat nie dopisuje, ale w niedzielę wieczorem na pewno będzie jeszcze można oglądać efekty pracy uczestników festiwalu - stwierdza Robert Burkat z firmy Ice Team, zajmujących się przygotowaniem wydarzenia.
Podczas Międzynarodowego Festiwalu Rzeźby Lodowej nie zabraknie też atrakcji dla dzieci. W niedzielę (w godz. 13-15) najmłodsi będą mogli m.in. wziąć udział w warsztatach rzeźbienia w lodzie.
W festiwalu brał już wcześniej udział Michał Mizuła, który rzeźbieniem w lodzie zajmuje się od około 10 lat. Jak przyznaje, by to robić trzeba być zarówno artystą, jak rzemieślnikiem.
- Nad jedną rzeźbą spędzam zwykle 2-3 godziny, wszystko zależy od jej wielkości i stopnia komplikacji - tłumaczy Michał Mizuła. - Wszystko można wyrzeźbić, ale wiele zależy od temperatury. Gdy jest mróz, można robić bardzo delikatne elementy, natomiast kiedy temperatura jest dodatnia trzeba z tym uważać - wyjaśnia.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?