Figa z makiem

40 000 tysięcy złotych zarobiła w tym tygodniu Olga Pantelejewa. Połowę tej sumy otrzymała z Quaya POSiR.
Po meczu pokazała ,,figę z makiem’’ prezesowi poznańskiego klubu.

Pantelejewa jest już bowiem koszykarką Aquaparku Polkowice. Opuściła w tym tygodniu Poznań, mimo że otrzymała część zaległych poborów - 20 tysięcy złotych. Takie same pieniądze otrzymałą od Polkowic za podpisanie kontraktu.

- Jestem w trudnej sytuacji, potrzebuję pieniędzy - powiedziała prezesowi i trenerowi klubu Andrzejowi Słabęckiemu.

Koszykarka nie dostawała poborów w sierpniu, wrześniu i październiku. Jej menedżer słał pisma do klubu, ale nie otrzymywał odpowiedzi. Zaległosci były spore, więc 10 grudnia ówczesny prezes Zbigniew Przybylski wydał zawodniczce ,,list czystości''. Klub informował w nim, iż nie rości sobie żadnych pretensji wobec Pantelejewej. To pismo, choć cześć poborów została wypłacona, wykorzystała zawodniczka w PZKosz. Wydział gier szybko zatwierdził ja do gry w Aquaparku. A, że działaczom w Polkowicach bardzo zależało na pozyskaniu najlepszej zawodniczki Quaya POSiR, udało jej się ,,upiec dwie pieczenie na jednym ogniu''.
Bez swojej gwiazdy poznanianki nie miały żadnych szans w starciu z Aquaparkiem. Pantelejewa nawet nie musiała wchodzić na boisko. Od początku meczu zespół gospodarzy kontrolował przebieg wydarzeń na parkiecie.

- Po obu zespołach widać było zmęczenie grami pucharowymi. Jak nie było Pantelejewej, nie miał kto zdobywać punktów. Zabrakło nam liderki - powiedział trener Andrzej Słabęcki.
Mecz obserwował też Andrzej Jabłoński, który dziś ma odpowiedzieć Zbigniewowi Przybylskiemu, czy przejmie po Słabęckim pałeczkę szkoleniowca.

- Quay grał, niestety, żenująco słabo. W tej drużynie dzieje się źle, zupełnie nie walczy, właściwie zawodniczki wychodzą tylko po to, by odbębnić spotkanie. Nie wiem co miało to znaczyć, ale Pantelejewa pokazała w kierunku ławki Quaya ,,figę z makiem'' - powiedział nam Jabłoński.
Jego decyzja o podjęciu pracy w Quayu uzależniona jest od tego, czy pozna rzeczywistą sytuację finansową drużyny.

- Bez pieniędzy nic nie da się zrobić. Jeżeli to przejmę, to chcę, by w Quayu grały Agnieszka Kusz i moja córka Ola. Zreszta dziś Quay POSiR ma tylko dziewięć zawodniczek. To za mało na gre w ekstraklasie - dodał Andrzej Jabłoński.

Aquapark - Quay POSiR 69:48

(21:14, 19:13, 13:8, 16:13).

CCC Aquapark: Edyta Koryzna 22, Anna Marczewska 12, Monika Ciecierska 10, Ewa Portianko 9, Natalia Mrozińska 8, Agnieszka Pałka 3, Anna Kędzior 2, Justyna Kłosińska 2, Natalia Waligórska 1.

Quay POSiR: Elena Nawojkowa 12, Marta Korgiel 8, Aleksandra Karpińska 7, Inga Kvasnika 5, Marzena Najmowicz 4, Katarzyna Dłużyk 4, Emilia Lamparska 3, Karolina Żurkowska 3, Monika Barenyowa 2.