Kolejorz po słabym początku sezonu musi teraz gonić ligową czołówkę, bo planem minimum jest zapewnienie sobie startu w europejskich pucharach, a dla Śląska zakwalifikowanie się do rozgrywek w Europie byłoby pewnego rodzaju bonusem, bo przecież nikt przed sezonem nie stawiał przed wrocławskim zespołem takiego celu.
Czytaj także: Lech Poznań - Śląsk Wrocław. Wygraj bilet na mecz!
- Lech to aktualny mistrz Polski, dla którego mecz ze Śląskiem jest istotny przede wszystkim dlatego, że dzięki wygranej może doskoczyć do czołówki i wciąż zachować realną szansę na obronę tytułu. Oni z pewnością zdają sobie sprawę, że potknięcie w piątkowym meczu nieco skomplikuje ich sytuację w tabeli - analizuje Sebastian Mila, kapitan Śląska.
Śląsk będzie grał bez kompleksów. Nawet jeśli podopiecznym Oresta Lenczyka nawet punktu, nie będzie to rozpatrywane w kategoriach klęski. - Jedną sprawę trzeba postawić jasno - Lech bez wątpienia jest w tym momencie trudniejszym rywalem niż Legia - ocenia Mila.
Czytaj także: Krzysztof Kotorowski: Czas przerwać passę Śląska Wrocław
Dalej dodaje: - W tym sezonie już takie zespoły, jak Manchester City, Juventus i Braga przekonały się, jak silny jest na własnym stadionie Lech. Oni u siebie nie przegrywają i bardzo rzadko remisują.
Czytaj także: Szansa dla Kriwca i Wołąkiewicza
Mecz odbędzie się na dopiero co położonej, nowej murawie. - Wszyscy cieszymy się z faktu, że będziemy mogli wreszcie zagrać na dobrym boisku. Jestem przekonany, że ta płyta też będzie miała pozytywny wpływ na postawę mojej drużyny - powiedział trener Lecha Jose Bakero.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?