Koncert miał rozpocząć się o godzinie 17, jednak problemy techniczne spowodowały, że start nastąpił 30 minut później. I dobrze się stało, bo o 17 plac Wolności, gdzie odbywała się impreza, był praktycznie pusty. Mogło być to spowodowane tym, że o 18 zaczynał się mecz Lecha Poznań ze Śląskiem Wrocław. Jednak tak małej frekwencji raczej nikt się nie spodziewał, tym bardziej, że zespół Żelki jest bardzo lubiany przez poznaniaków.
Podczas naprawiania usterki miejsce przed sceną powoli się zapełniało i koncert rozpoczął się przy nienajmniejszej publice. W miarę upływu czasu coraz więcej osób zatrzymywało się i wsłuchiwało w muzykę. Przeważała młodzież, jednak można było też spotkać rodziców z dziećmi czy... kowboja, a nawet bezdomnego, który był chyba najbardziej energiczną osobą z obecnych. Po Żelkach zagrały zespoły Snowman i Bajzel. Miał wystąpić też Napszykłat, jednak zastąpiło go Underground Fly.
 |  |
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
