Wszystko to z okazji pierwszych dni wiosny, wspaniałej pogody, która aż kusi, by coś wokół siebie odświeżyć i odmalować, no i nadchodzącej Wielkanocy, która też kojarzy się z wiosennym odświeżaniem. Dlatego Stary Browar postanowił przemalować swoje fioletowe zające, które od kilku dni goszczą w centrum i przypominają o nadchodzących świętach, a do pomocy zaprosił wszystkie chętne dzieci.
W samo południe Szachownica zmieniła się w wielką pracownię malarską, w której każdy chętny mógł przemalować jednego zająca zgodnie z tym, co dyktuje mu fantazja. Od razu ustawiła się kolejka artystów amatorów, a jednokolorowe dotąd zające zaczęły mienić się wszystkimi barwami tęczy.
- Mamy do przemalowania sto zajęcy - wyjaśnia Agnieszka Wiśniewska, koordynator do spraw wydarzeń Starego Browaru. - Wszyscy uczestnicy malowania dostaną od nas pamiątkowe dyplomy, a 20 najładniejszych prac będzie można oglądać na specjalnej wystawie. Oczywiście każdy pomalowanego przez siebie zająca dostanie od nas w prezencie, jedynie ci, których prace trafią na wystawę, będą musieli poczekać z odbiorem zająca do jej zakończenia.
Jeśli ktoś chciał malować, ale wcale nie był pewien swoich malarskich talentów, to z pomocą przychodzili mu zawodowcy: Agnieszka Wielgosz, Jakub Łączny, Daniel Witnicki i Bartłomiej Zygmunt - Siegmund, artyści plastycy, którzy pomagali wybrać właściwy pędzel, farbę i tłumaczyli, jak osiągnąć pożądany efekt.
Wystawę najpiękniejszych pomalowanych zajęcy będzie można oglądać w Pasażu do 10 kwietnia. Później zające powędrują do swoich nowych właścicieli.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?