Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Floriana Znanieckiego odkrywanie na nowo

Redakcja
Budynek E na kampusie Szamarzewo oficjalnie zyskał miano Collegium Floriana Znanieckiego – światowej sławy socjologa i filozofa. Pamiątkową tablicę odsłonili prof. Bronisław Marciniak rektor UAM i Michał Florian Znaniecki, dyrektor Teatru Wielkiego, prawnuk naukowca.

Florian Znaniecki to jedna z najbardziej zasłużonych dla Poznania osób – to właśnie on założył pierwszy w Polsce Instytut Socjologiczny na Uniwersytecie Poznańskim. Teraz to jemu poświęcony jest jedyny w miarę nowoczesny budynek na uniwersyteckim kampusie przy ul. Szamarzewskiego.

- Budynek ten był w pewnym sensie samowolą budowlaną – przyznaje prof. Zbigniew Drozdowicz, dziekan Wydziału Nauk Społecznych. - Idea jego powstania pojawiła się i została urzeczywistniona w pierwszej fazie bez wiedzy i zgody ówczesnych decydentów i naszych przełożonych na uniwersytecie, więc w tym sensie jest to samowola budowlana.

Prof. Drozdowicz zaznacza też, że budynek, który od czwartku nosi nazwę Collegium Znanieckiego nie powstałby bez wysiłku dwóch wydziałów - Nauk Społecznych i Studiów Edukacyjnych. To z ich funduszy został sfinansowany.
- Stanowi świadectwo, że zgoda buduje, także w sensie dosłownym – dodaje prof. Drozdowicz.

Prof. Zbyszko Melosik, dziekan Wydziału Studiów Edukacyjnych podkreśla, jak ważną rolę w funkcjonowaniu kampusu spełnia budynek. 
- Odbywają się tu oczywiście zajęcia dydaktyczne dla studentów obu wydziałów i zaręczam, że w soboty i niedziele, kiedy przyjeżdżają do nas drogocenni studenci zaoczni wszystkie znajdujące się w nim sale są od rana do wieczora zajęte – mówi prof. Melosik.

W budynku odbywają się też liczne konferencje, trudno wymienić byłoby nazwiska wszystkich profesorskich gwiazd z całego świata, które miały tutaj okolicznościowe wykłady, albo przypomnieć odbywających się tu inicjatyw i imprez. Te najbardziej znane to Galeria Akademicka zorganizowana  przy współpracy z Uniwersytetem Artystycznym, czy Hyde Park Szamarzewo.

Odsłaniający pamiątkową tablice poświęcona prof. Florianowi Znanieckiemu prof. Bronisław Marciniak, rektor poznańskiego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza wyjaśnia, że nadawanie budynkom nazw kolegiów imienia znakomitych profesorów UAM, to nowa tradycja na uniwersytecie.

- W zeszłym roku nazwaliśmy Collegium Geographicum imieniem prof. Pawłowskiego, dzisiaj odsłaniamy tablicę upamiętniającą znakomitego socjologa, profesora naszego uniwersytetu, prof. Floriana Znanieckiego – dodaje prof. Marciniak.

Wspólnie z rektorem tablice odsłonił Michał Florian Znaniecki, powszechnie znany jako dyrektor Poznańskiego Teatru Wielkiego, a jednocześnie prawnuk wybitnego naukowca.

- Myślę, że nazwisko Znaniecki jest bardziej kojarzone z Florianem Znanieckim niż Teatrem Wielkim –śmieje się Michał Znaniecki. - Mam nadzieję, że tak będzie. Chyba, że uda mi się po sobie pozostawić tak ważne dzieła, jakie pozostawił po sobie dziadek. To w jakiś sposób mobilizuje i nad tym pracuję.

Michał Znaniecki przyznaje, że do dzieł pradziadka sięga dosyć często. Bowiem twórca socjologii humanistycznej był nie tylko pionierem polskiej akademickiej nauki o społeczeństwie, ale także wizjonerem.

- Jako twórca kultury przede wszystkim wyciągam z tych dzieł przede wszystkim to, co jest związane z show biznesem – wyjaśnia Michał Znaniecki. – Florian Znaniecki przewidział niesamowity rozwój telewizji, rozwój kreatywności ludzi do tej kreatywności nie przyzwyczajonych i nie przygotowanych.

Jeżeli wczytamy się w prace Floriana Znanieckiego, to odkryjemy, że telewizyjny Wielki Brat był przez niego dokładnie opisany. Żyjący w latach 1882-1958 naukowiec przewidział, że pojawienie się w telewizji stanie się wartością samą w sobie. Jednak zdaniem prawnuka socjologa, w dzieła pradziadka powinni dokładnie wczytać się przede wszystkim politycy i ludzie zajmujący się gospodarką. Znaniecki podaje bowiem wiele recept, w jaki sposób można poradzić sobie z problemami współczesności. I są to rozwiązania cały czas aktualne!

O ile naukowa droga Floriana Znanieckiego jest dobrze znana, przynajmniej studentom nauk społecznych, to niewiele wiemy o jego życiu prywatny. A było ono bujne i ciekawe. W latach młodości przeżywał okres buntu przeciwko rodzinie.

- Wtedy to popełnił samobójstwo na niby – opowiada Michał Znaniecki. - Gdy znaleziono w jeziorze ciało napisał list pożegnalny, że to niby jego zwłoki, a sam wyjechał walczyć w Legii Cudzoziemskiej, zdobywać nowe doświadczenia w różnych kulturach, w różnych miejscach Europy i świata. Nie bał się mieszać tych kultur.

To, że Florian Znaniecki znany jest na całym świecie, pomagało także Michałowi Znanieckiemu. Jest przekonany, że tylko dzięki nazwisku został asystentem Umberto Eco, który znał prace Floriana Znanieckiego

- Jako emigrant bardzo doceniłem to, w jakim kierunku Znaniecki szedł w swoich poszukiwaniach, a jego kwestionariusze i ankiety jakich używał (jako zupełny pionier) były mi potem bardzo pomocne w pracy teatralnej – dodaje Michał Znaniecki.

Florian Znaniecki (1882-1958), światowej sławy uczony – socjolog, filozof, kulturoznawca, psycholog i teoretyk wychowania, twórca koncepcji socjologii humanistycznej, autor wielu wybitnych dzieł naukowych, w tym fundamentalnej rozprawy pt. Współczesne narody (1952).

Studiował na uniwersytetach – Warszawskim, Genewskim, w Zurychu, w Sorbonie oraz w Uniwersytecie Jagiellońskim (obronił tam rozprawę doktorską z zakresu filozofii). Na zaproszenie amerykańskiego socjologa W. Thomasa w 1914 roku wyjechał do USA i wspólnie z wymienionym uczonym napisał pięciotomowe dzieło pt. „Chłop w Europie i w Ameryce”. W latach 1917-1919 był wykładowcą na uniwersytecie w Chicago. W 1920 roku objął katedrę socjologii na Uniwersytecie Poznańskim, a rok później założył na naszej uczelni Instytut Socjologiczny, przekształcony w 1927 roku w Polski Instytut Socjologiczny. Przyczynił się do uruchomienia w 1928 roku na Wydziale Humanistycznym socjologii jako kierunku studiów. W 1930 roku zorganizował w Poznaniu pierwszy zjazd socjologów polskich, na którym powołane zostało Polskie Towarzystwo Socjologiczne oraz czasopismo  „Przegląd Socjologiczny” (1930).

Był profesorem Uniwersytetu Poznańskiego w latach 1920-1939. W latach 1931-33 wykładał na  Columbia University i University of Illinois. Na krótko przed wybuchem II wojny światowej wyjechał do USA i pozostał tam do swojej śmierci w 1958 roku. Do swojego przejścia na emeryturę w 1950 roku był profesorem amerykańskich uczelni, a latach 1953-54 prezydentem  American Sociological Association.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto