Zieloni kontynuują swój serial pt. "Mecze z rywalami z górnej półki". Tym razem czeka ich trudny wyjazd do Świnoujścia. Flota choć po raz pierwszy w swojej historii gra w I lidze, radzi sobie zaskakująco dobrze. W trzynastu meczach zdobyła aż 24 punkty i zajmuje piąte miejsce w tabeli.
Na dodatek piłkarze Floty są szczególnie groźni na własnym boisku, gdzie w czterech meczach obecnego sezonu wywalczyli komplet punktów, pokonując m.in. Wisłę Płock 4:1, a przecież Warta nadal pozostaje bez choćby jednego zwycięstwa na wyjeździe.
W ataku wyspiarzy gra m.in. Jacek Magdziński, który przed sezonem był testowany w zespole Warty. Trener Zielonych Bogusław Baniak był pod wrażeniem jego umiejętności i chciał go mieć w zespole, ale na przeszkodzie stanęły kwestie finansowe. Magdziński dalej gra i strzela dla Floty - ma na koncie trzy gole, ale lepszym dorobkiem mogą się pochwalić jego koledzy: Arkadiusz Sojka (4 bramki) i Piotr Dziuba I (5 bramek).
Napastnicy Warty mają natomiast ostatnio spory problem ze zdobywaniem goli. Baniak nie ukrywa, że w Świnoujściu liczy na Marcina Klatta, który ma zagrać od pierwszej minuty. W ekipie Zielonych zabraknie pauzującego za kartki Błażeja Jankowskiego oraz Przemysława Otuszewskeigo, którego szkoleniowiec Warty chce oszczędzić na kolejne spotkania. W tej sytuacji w pierwszej jedenastce mamy zobaczyć Mariusza Ragamana i Wojciecha Marcinkiewicza. Baniak zapowiada też wystawienie Dariusza Cudnego w miejsce Pawła Ignasińskiego. Niepewny jest występ Tomasza Magdziarza, który został dość mocno poobijany w sobotnim meczu z Zagłębiem.
Początek meczu Flota - Warta w środę o godz. 15.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?