MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

FORMUŁA 1 GRAND PRIX AUSTRALII - Przerywane zwycięstwo

Juliusz PODOLSKI
Po trzech wyścigach Formuły 1 można już spokojnie mówić o absolutnej dominacji Renault i jego asa atutowego, mistrza świata Fernando Alonso. Zespół odniósł trzecie zwycięstwo, a drugie przypadło Hiszpanowi.

Po trzech wyścigach Formuły 1 można już spokojnie mówić o absolutnej dominacji Renault i jego asa atutowego, mistrza świata Fernando Alonso. Zespół odniósł trzecie zwycięstwo, a drugie przypadło Hiszpanowi. To w Australii było nadzwyczaj łatwe, mimo licznych kraks m.in. Michaela Schumachera (Ferrari).

- To był zwariowany wyścig - powiedział mistrz świata - W kilku sytuacjach nie rozumiałem, co się dzieje. Posiadałem 20 sekund przewagi, wyjechał safety car i musiałem zaczynać od zera.
Drugi na mecie Kimi Raikkonen (Mc Laren) nie krył złości:
- Jestem sfrustrowany. Utrzymałbym się za Fernando, gdyby nie wibracje przodu. Coś odpadło z samochodu i przy drugim pit stopie zmieniliśmy nos. Potem popełniłem mały błąd, straciłem czas z powodu dublowanych. A mogłem walczyć o zwycięstwo - tłumaczył Ice Man.
Z powodu niskich temperatur, w Australii jest jesień, kierowcy mieli problemy z nagrzaniem opon. Pierwsza poważna kolizja miała miejsce tuż po starcie Christian Klein (Red-Bull Ferrari) uderzył w Nico Rosberga (Williams) a ten staranował Felipe Massa (Ferarri). Dwa ostatnie bolidy zostały na tyle poważnie uszkodzone, że nie mogły kontynuować walki. Piruety na torze kręcili m.in. Nick Heidfeld (BMW Sauber), Juan Pablo Montoya (McLaren Mercedes). M. Schumacher (Ferrari) kiedy wreszcie przebił się do pierwszej piątki i otworzyła się realna szansa na wyższą lokatę przeszarżował i wypadł z toru. Kilka okrążeń później zrobił dokładnie to samo Montoya.
O mało udanym wyścigu może mówić Jenson Button (Honda). Wygrał walkę w sobotę o pole position, ale w niedzielę kilkaset metrów przed metą eksplodował silnik w jego bolidzie i stracił piąte miejsce.

Polak w Formule 1

Robert Kubica (kierowca testowy BMW-Sauber) po raz kolejny z bardzo dobrej strony zaprezentował się podczas sesji treningowych. Tym razem w pierwszym wolnym treningu Kubica zajął 9. miejsce, ale nie przejechał zbyt wiele rund, bowiem zaczął szwankować silnik. Na drugim treningu był trzeci, wyprzedzając m.in. mistrza świata, Fernando Alonso i siedmiokrotnego mistrza świata, Michaela Schumachera.

od 7 lat
Wideo

Zlot Cadillaców Inowrocław 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto