- Miasto miało zrobić jednocześnie remont ronda i przedłużyć PST. Niestety, rozdzielono tę inwestycję na dwa etapy, a co za tym idzie konieczne będzie zastosowanie wielu tymczasowych rozwiązań. Ta decyzja generuje kolejne koszty. Gdyby roboty rozpoczęto zgodnie z planem, dziś znalazłyby się pieniądze na zagospodarowanie kaponiery kolejowej - twierdzi Krzysztof Kłoskowski ze Stowarzyszenia Miłośników Fortyfikacji "Kernwerk".
Tymczasem miasto ogranicza wydatki do niezbędnego minimum.
- W ramach przebudowy węzła komunikacyjnego doprowadzimy do kaponiery kolejowej media oraz uporządkujemy ten teren - informuje Tomasz Libich z Zarządu Dróg Miejskich.
Jak przekonują miłośnicy fortyfikacji, to za mało. W obecnym rozwiązaniu dostrzegają jednak pozytywne strony.
- Oczyszczenie terenu i doprowadzenie wszelkich instalacji to dobra sytuacja startowa. Jednak do tego, by obiekt mógł być w przyszłości zagospodarowany, konieczne jest także wykonanie izolacji zewnętrznej - przekonuje K. Kłoskowski. - Odsunięcie tych prac to powiększenie wydatków, które można porównać do postawienia drogi przez ZDM i późniejszego jej rozkopania przez kładącego nowe rury Aquanetu - dodaje.
Zobacz także: Poznań - Przewodnicy pokażą tajemniczy Fort III [ZDJĘCIA]
Szacuje się, że wykonanie izolacji przy przebudowie obiektu kosztowałoby około pół miliona złotych. Kolejne 200 tys. zł potrzebne byłoby na zagospodarowanie obiektu.
- Te pieniądze wystarczyłyby na wyposażenie, elektrykę, toalety oraz osuszenie i wypiaskowanie ścian - mówi K. Kłoskowski. Według członków SMF "Kernwerk", w tym miejscu warto uruchomić miejski punkt informacyjny i wystawić ich makietę twierdzy Poznań.
- Miasto powinno postarać się o granty z funduszy Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego na ochronę zabytków. W ten sposób można zdobyć pieniądze nawet na 75 procent inwestycji - kończy Kłoskowski. Możliwości zagospodarowania kaponiery kolejowej przy przebudowie ronda nie widzi też Mariusz Wiśniewski, przewodniczący komisji rewitalizacji Rady Miasta.
- Kiedyś poruszaliśmy ten temat z wiceprezydentem Mirosławem Kruszyńskim i wspominał nam o dużo wyższych kosztach. Dziś wprowadzenie zmian w projekcie jest nierealne i mogło się wiązać z kolejnym wyhamowaniem prac. Pozytywną stroną jest to, że budowa węzła przewiduje przeprowadzenie tej inwestycji w późniejszym terminie - mówi.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?