Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fotoradary w Poznaniu - Zostaną odebrane straży miejskiej?

Marcin Idczak
Fotoradary w Poznaniu - Zostaną odebrane straży miejskiej?
Fotoradary w Poznaniu - Zostaną odebrane straży miejskiej? Archiwum NM
Fotoradary w Poznaniu zostaną przekazane do Inspekcji Transportu Drogowego? Władze stolicy Wielkopolski i innych miast obawiają się, że w przyszłym roku strażom miejskim zostanie odebrana możliwość korzystania z tych urządzeń.

NIK sprawdzał użytkowanie fotoradarów przez straże gminne. Możliwe, że urządzenia zostaną im odebrane i przekazane do Inspekcji Transportu Drogowego.

Dlaczego? Wykorzystywane są różne kruczki prawne, by zrobić zdjęcia kierowcom i ukarać ich mandatami.

- Straże są solą w oku wielu mieszkańców, kierowców i chęć przeprowadzenia takiego ruchu może kusić polityków, gdyż pozwoli zdobyć dodatkowe punkty w wyborach - twierdzi osoba zajmująca się sprzedażą urządzeń sprawdzających szybkość jazdy pojazdów.

Co na to władze Poznania? - Dlaczego mamy być ukarani za to, co dzieje się na północy kraju, szczególnie w niektórych nadmorskich gminach - pyta Tomasz Kayser, zastępca prezydenta miasta, nawiązując do tego, że w powszechnej opinii ustawione tam urządzenia służą jedynie do nabijania samorządowej kasy.

- Wykorzystanie fotoradarów przez poznańskich strażników było sprawdzane przez Najwyższą Izbę Kontroli i przyznano najwyższą, czyli pozytywną notę - zaznacza Tomasz Kayser. Wyjaśnia, że w Poznaniu nie chodzi o zarabianie pieniędzy, które wpłyną do miejskiej kasy, ale o poprawę bezpieczeństwa na drogach.

ZOBACZ:

- Dzięki fotoradarom w ciągu ostatnich 12 lat znacznie zmalała liczba wypadków spowodowana zbyt szybką jazdą, a tym samym rannych i zabitych - mówi Józef Klimczewski, naczelnik poznańskiej drogówki. Jeśli jeszcze w 2002 roku doszło do 238 zdarzeń, to w ubiegłym już do 44.

- Oczywiście to i tak dużo, ale jednak liczby obrazują znaczną poprawę - wyjaśnia Wojciech Ratman, komendant straży miejskiej w Poznaniu. I dodaje, że fotoradary w Poznaniu ustawiane są na takich ulicach, gdzie kierowcy rozwijają największe szybkości, czyli dla przykładu Zamenhofa, Piłsudskiego, Szelągowskiej czy Stróżyńskiego.

W ostatnich latach średnia prędkość, z jaką kierowcy jadą za szybko, zmalała z około 30 do 20 km/h. - Jeśli chodzi o dochody, to rocznie do miejskiej kasy wpływa około 500 tysięcy złotych netto z mandatów, czyli jest to mała suma w porównaniu z kwotami, którymi operuje się w Poznaniu - stwierdza Tomasz Kayser.

W Poznaniu władze miasta już niedługo zamierzają kupić nowy fotoradar, który ma zastąpić najstarsze urządzenie.

Skomentuj:
Fotoradary w Poznaniu - Zostaną odebrane straży miejskiej?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto