Fuga z brokatem i chirurgiczną precyzją

Człowiek witruwiański to rysunek mężczyzny wpisanego w koło oraz kwadrat, pokazujący proporcje ludzkiego ciała, rozpowszechniony przez Leonarda da Vinci.

- Zawodnicy dostali od nas rysunek z tematem mistrzostw akurat na Gwiazdkę - wyjaśnia Paweł Królikowski organizator mistrzostw z Polskiego Zrzeszenia Płytkarzy. - Według niego przygotowali części prac z własnych materiałów, a tu mają je ułożyć i zafugować. Warunek był taki, że mają to być takie płytki, jakie się kładzie na ściany i podłogi.

Zadanie z pewnością nie należało do łatwych - niektórzy z zawodników układali swoje rysunki z kawałków gresu wielkości kilku centymetrów kwadratowych! Ważny był też dobór kolorów, a także fugi - przebojem okazała się fuga... brokatowa, nowość na rynku. W swojej pracy wykorzystał ją pan Waldemar Jackowski z Pakosławia, jeden z dwóch reprezentantów Wielkopolski w konkursie.

- Postanowiłem wziąć udział w tym konkursie, żeby się sprawdzić, jak wypadam w porównaniu z innymi - wyjaśnia. - Potraktowałem to po prostu jak każde kolejne zlecenie...

Zdaniem pana Waldemara układanie Człowieka witruwiańskiego wcale nie jest trudniejsze niż zwykłe kładzenie płytek, potrzebna jest taka sama dokładność i precyzja pracy.

- Chodzi nie o trudność techniczna, ale o przekazanie idei zawartą w rysunku - pokazuje zawodnik. - Dokładnie zachowałem linie podziału na 10 modułów, a stalowe elementy tworzą kwadrat wpisany w koło według podziału Leonarda da Vinci.

Jednak publiczność, której nie brakuje na mistrzostwach, podziwia przede wszystkim piękno prac i niezwykły kunszt ich twórców. Niektórzy od razu pytają, czy można takie dzieło sobie zamówić do pokoju czy holu...

- Podobne - tak, ale na pewno nie te konkursowe - śmieje się Paweł Królikowski. - Te prace trafią na specjalną aukcję na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, która rozpocznie się 22 stycznia w portalu Allegro.

Mistrzostwa towarzyszą targom Budma 2009 i odbywają się w pawilonie 3A. A kto zostanie najlepszym polskim glazurnikiem, dowiemy się w czwartek w samo południe.