Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gastroprotest w Poznaniu. Kucharze i restauratorzy przygotowali "czarną polewkę" dla rządu i złożyli petycję w urzędzie wojewódzkim

Anastazja Bezduszna
Anastazja Bezduszna
Wideo
od 16 lat
3 listopada w południe pod siedzibą Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego na alei Niepodległości zebrali się między innymi restauratorzy, kucharze, kelnerzy, by okazać sprzeciw dla obecnej sytuacji, w jakiej znalazła się branża gastronomiczna przez nałożone restrykcje przez rząd. Kucharze w bluzach kucharskich, barmani w fartuchach, kelnerzy w zapaskach przez wojewodę chcą donieść swoją petycję do premiera.

Strajk branży gastronomicznej w Poznaniu

Od soboty, 24 października cała Polska znajduje się w czerwonej strefie. Z tego powodu wszystkie lokale gastronomiczne musiały ograniczyć swoją działalność do przygotowania posiłków na wynos czy z dostawą. Restauratorzy byli oburzeni z przyjętej decyzji rządu, tym bardziej, że mieli zamknąć restauracje z dnia na dzień. Nie ukrywają, że obostrzenia czerwonej strefy oznaczają dla nich straty. Podkreślają, że dla nich to drugi lockdown, którego wiele firm może nie przetrwać.

Czytaj też:

3 listopada w Poznaniu kucharze i restauratorzy wyszli protestować już po raz drugi. Przedstawiciele gastronomii zebrali się pod urzędem wojewódzkim. Każdym w ręce miał podpisaną petycję. Chociaż główne wejście urzędu było zamknięte, udało im się wejść bocznymi drzwiami i w punkcie podawczym złożyć dokumenty.

- Walczymy. Chcemy przeżyć. Ale przy prawie zerowej pomocy ze strony rządu nie jesteśmy w stanie utrzymać swoich lokali - mówi Piotr Częstochowski, przedstawiciel kilku restauracji w Poznaniu, między innymi Mama Rynek 57, Pierożek i Kompocik oraz Club Havana & Restaurant.

Do punktu nadawczego ustawiła się kolejka co najmniej stu osób. Niektóre przyszły z rodzinami. Dzieci biegały w czapkach kucharskich. Do kucharzy i restauratorów nie wyszedł nikt z urzędu.

- Nie przedłużono mi umowy w restauracji, ponieważ właściciel nie zarabia. Mam dwójkę dzieci. Mąż zarabia na życie, a mojej wypłaty starczało na ratę kredytu. Z czego mam płacić teraz? - mówi Olga.

Czerwona strefa: Restauracje zamknięte dłużej

W poniedziałek, 2 listopada, opublikowane zostało w Dzienniku Ustaw rozporządzenie "zmieniające rozporządzenie w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii". Wynika z niego, że lokale gastronomiczne będą zamknięte, z wyjątkiem sprzedaży posiłków na wynos, do odwołania.

- Wynosy, to są jakieś 5-10 procent obrotu restauracji. Co w takim razie z pracownikami? Jesteśmy gotowi pracować zgodnie z obostrzeniami, ale ograniczenia są każdego dnia nowe i nikt nie chce prowadzić z nami dialogu. Przez to właśnie tu jesteśmy - mówi Piotr Częstochowski.

Oto 10 postulatów poznańskich restauratorów i kucharzy:

1. Merytoryczny Plan wychodzenia z kryzysu dla Gastronomii Polskiej na najbliższe 6 miesięcy.
2. Zwolnienie ze składek na ubezpieczenia społeczne wszystkich przedsiębiorców oraz pracowników na okres 6 miesięcy od 01.11.2020 r..
3. Wprowadzenie stałej i jednolitej stawki 8% VAT na wszystkie produkty (żywność i napoje) i usługi gastronomiczne od dnia 01.11.2020 r.
4. Stworzenie „Funduszu Wsparcia Gastronomii” na wzór Funduszu dla Kultury.
5. Umorzenie 25% dotacji które firmy gastronomiczne otrzymały z PFR (bezwarunkowe)
6. Wprowadzenie „Tarczy Antykryzysowej dla Gastronomii Polskiej” na wzór tarczy antykryzysowej dla Turystyki, w zakresie przedstawionym ww. Petycjach.
7. Wyznaczenie w trybie pilnym przedstawicieli Rządu RP do wspólnego opracowania z ekspertami branży gastronomicznej standardów bezpieczeństwa higienicznego „Bezpieczna Restauracja w czasie epidemii” dla poszczególnych typów lokali.
8. Podanie podstawy konstytucyjnej ograniczenia przez Rząd RP swobody prowadzenia działalności gospodarczej branży gastronomicznej, przez zamykanie lokali.
9. Uwolnienie w trybie natychmiastowym godzin otwarcia wybranych typów lokali gastronomicznych na zasadach przedstawionych ww. Petycjach.
10. Przesunięcie terminu wprowadzenia kas fiskalnych on-line z 01.01.2021 na 01.01.2022 r. i sfinansowania tego wprowadzenia przez Skarb Państwa.

Czytaj też: Tak koronawirus zmienił poznańską gastronomię. Szef kuchni Tomasz Zdrenka: Ambicje trzeba chować do kieszeni

Po raz pierwszy restauratorzy zebrali się 25 października, pod ratuszem. Domagali się m.in. wsparcia finansowego i wydłużenia godzin otwarcia lokali czy zwolnienia z obowiązku opłacania składek ZUS.

Zobacz: Bary, restauracje i kawiarnie zamknięte. Właściciele lokali gastronomicznych protestują w Poznaniu. "PiS do garów"

W niedzielę, 1 listopada odbyła się też ogólnopolska akcja zapalania zniczy przed lokalami gastronomicznymi. Restauratorzy zapalili znicze przed swoimi lokalami. Przed swoimi ulubionymi restauracjami znicze zapalali także goście. To forma protestu przeciwko zamykaniu restauracji przez rząd z powodu koronawirusa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Gastroprotest w Poznaniu. Kucharze i restauratorzy przygotowali "czarną polewkę" dla rządu i złożyli petycję w urzędzie wojewódzkim - Głos Wielkopolski

Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto