Okazuje się, że całkiem sporo. Na punkty informacyjne trafia już na dworcu PKP i na lotnisku. W sobotę do 17 może skorzystać z usług Centrum Informacji Miejskiej w Arkadii na placu Wolności, a przez cały tydzień, także w niedzielę, czynne jest Centrum Informacji Turystycznej przy Starym Rynku. Tam też jest największy ruch, bo chyba nie ma turysty, który chciałby poznać miasto i wcześniej czy później nie trafił na Stary Rynek.
- Dziennie przychodzi po 200-300 osób. Największy ruch jest w soboty, niedziele są takie bardziej imprezowe - mówią zgodnie Mateusz Klimek i Andrzej Ajchstet, którzy pracują w CIT i którym na chwilkę udało się oderwać od obsługi anglojęzycznych turystów. - Ale tak naprawdę to ruch tutaj mamy cały tydzień.
Właśnie podchodzi kolejna grupa turystów, prosząc o wyjaśnienia związane z ulotkami o Trakcie Królewsko-Cesarskim. Trakt cieszy się szczególnym zainteresowaniem odwiedzających Poznań, poza oczywiście stałymi atrakcjami miasta.
- Koziołki, Ratusz, Katedra i Stary Browar - wymienia Mateusz Klimek. - Ale zdarzają nam się też osoby, które tu przychodzą i mówią "Mam trzy godziny, co w tym czasie mogę zobaczyć?"
- Mamy tu naprawdę bogatą ofertę materiałów, zwłaszcza bezpłatnych, z czego jesteśmy szczególnie dumni, bo to nie jest takie popularne w Europie - dodaje Andrzej Ajchstet. - Każdy, kto odwiedzał inne duże miasta, zwraca uwagę na jakość i różnorodność naszych folderów i ulotek. I mimo że jest ich sporo - to i tak ciągle za mało.
- Przewodnik dla rowerzystów, który wydał Zarząd Dróg Miejskich, skończył się błyskawicznie, a to był przecież dziesięciotysięczny nakład! - wylicza Andrzej Ajchstet. - No ale rowerzystów mamy w Poznaniu sporo. Mamy jeszcze broszury o atrakcjach na lato, są ulotki o koncertach.
Zdarza się, że turyści przychodzą z takimi pytaniami, na jakie odpowiedzi nie znajdzie się w żadnej ulotce czy przewodniku.
- Kiedyś ktoś zapytał nas, gdzie jest w Poznaniu kaplica czaszek - śmieje się Andrzej Ajchstet. - Albo gdzie mamy sztuczną palmę.
- Ludzie pokazują też na widokówki dawnego Poznania i pytają nas, gdzie jest ten budynek - dodaje Mateusz Klimek.
Do CIT-u wchodzą kolejni turyści. Jedni ruszają w stronę regałów z przewodnikami, innych zainteresowały gabloty z pamiątkami. Wprawdzie CIT nie jest specjalnie nastawione na ich sprzedaż, ale jest ich sporo, bo cieszą się dużym zainteresowaniem. Obaj panowie odpowiadają też na pytania, tłumaczą, jak dojść do Starego Browaru i do Katedry.
- Ruch mamy spory - przyznaje Mateusz Klimek. - Gdyby było nas tu dwa razy więcej to też nie narzekalibyśmy na brak pracy...
WAKACJE 2009 W POZNANIU kultura, sport, turystyka | TRANSFERY 2009 | KONKURSY MM POZNAŃ sprawdź co możesz wygrać |
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?