Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdzie można popływać na Opolszczyźnie?

Redakcja
grafika: MMastalerz
grafika: MMastalerz redakcja
W sześciu kąpieliskach Opolszczyzny nadal obowiązuje zakaz kąpieli. Po raz pierwszy w tym sezonie bezpiecznie można wejść do jeziora dużego.

Zakaz ze względu na obecność salmonelli obowiązuje na kąpielisku „Fregata" nad Jeziorem Otmuchowskim, na kąpielisku przy ul. Korfantego w Brzegu powodem jest skażenie bakteriami pochodzenia kałowego, w kościerzyckiej „Florydzie" wykryto z kolei bakterie grupy coli. W turawskim jeziorze średnim kąpać nie powinno się z powodu przekroczenia paciorkówców kałowych.
- Kąpiel w zanieczyszczonej wodzie grozi obrażeniami dróg oddechowych i pokarmowych - ostrzega Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Opolu. - Przed kontaktem z nią trzeba chronić szczególnie dzieci.
Dlaczego w tym roku zamkniętych jest aż tyle kąpielisk?- Winę ponoszą spływające do jezior ścieki oraz wysokie temperatury. To one sprzyjają rozwojowi bakterii - wyjaśnia Anna Matejuk, p.o. państwowy wojewódzki inspektor sanitarny w Opolu.Na sześciu kąpieliskach nadal nie wolno się kąpać, ale liczba ta w ciągu kilku ostatnich dni i tak się zmniejszyła o trzy. Oprócz trzech jezior turawskich na kąpiel zezwolono również na akwenie Nyskiego Ośrodka Rekreacji w Skorochowie.
- Po obfitych deszczach do zbiorników napłynęło dużo świeżej wody, nie zapominajmy, że woda oczyszcza się też samoczynnie - wyjaśnia Matejuk.
Właściciele restauracji i ośrodków wypoczynkowych nad Jeziorem Turawskim cieszą się z cofnięcia zakazu, ale nawet oni mają wątpliwości.- Jak to możliwe, że w ciągu kilku dni woda oczyściła się tak bardzo? - pyta Krzysztof Stańko, właściciel ośrodka „Kormoran" nad jeziorem dużym. Jego zdaniem, w tym roku zakwitających w wodzie sinic w ogóle nie widać. Nie wiadomo, skąd biorą się inne zanieczyszczenia.
- Wszystko zależy od tego, gdzie pobierane są próbki - uważa Stańko. - Wystarczy, że w okolicy kąpie się grupa dzieci, a stężenie bakterii podnosi się od razu - wyjaśnia, wskazując, że próbki pobierane były w miejscach, gdzie przebywały m.in. dzieci z kolonii.Inspektorzy sanepidu ripostują, że obecność nawet wielkiej liczby kąpiących się nie powinna powodować zbyt dużych wahań w wynikach badań.
- Wszystkiemu winne ścieki oraz ludzie wrzucający i wlewający do jezior, co tylko się da. Innego powodu nie widzę - wyjaśnia Matejuk.
Wątpiący w komunikaty służb najemcy ośrodków z Turawy w ubiegłym tygodniu zlecili wykonanie badań niezależnych od opolskiego sanepidu. Wyniki mają być gotowe jeszcze dziś.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Gdzie można popływać na Opolszczyźnie? - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto