Kibice w Pile wierzą, że trzynastka kolejka Polskiej Ligi Siatkówki nie będzie pechowa dla Jokera. Podopiecznych Dariusza Luksa czeka jednak jutro bardzo trudna, wyjazdowa potyczka z Resovią. – To właśnie w meczach z takimi rywalami musimy szukać punktów. Pojedynki z drużynami ze środka i końca tabeli są dla nas najważniejsze – podkreśla na każdym kroku szkoleniowiec Jokera.
Bohaterem meczu w Rzeszowie będzie bez wątpienia Sławomir Gerymski, który do Piły trafił właśnie z Rzeszowa. – Bardzo miło wspominam swój pobyt w Rzeszowie i bardzo chętnie spotkam się z byłymi kolegami z zespołu oraz kibicami – mówi jeden z najlepszych rozgrywających ligi, który jednocześnie zaznacza, że to gospodarze będą faworytami spotkania. – Resovia gra dobrze i we własnej sali na pewno jest bardzo groźnym zespołem. Dla nas to jednak kolejny pojedynek o być albo nie być. Marzy nam się zdobycie punktów.
A to, że drużynę z Rzeszowa można pokonać, pilanie udowodnili już w pierwszej rundzie, kiedy to we własnej sali wygrali 3:1. Dla Jokera były to pierwsze punkty w tym sezonie...
Hitami trzynastej kolejki spotkań będą jednak pojedynki ligowych potentatów, czyli AZS Częstochowa z PZU AZS Olsztyn oraz Jastrzębskiego Węgla ze Skrą Bełchatów. Ten ostatni zespół przed tygodniem doznał pierwszej porażki w sezonie. – Nad przegraną z Częstochową nie przeszliśmy do porządku dziennego i nikt w klubie nie twierdzi, że teraz możemy już grać bez obciążeń. Skra jest bowiem zespołem, który zawsze chce wygrywać. Takie porażka jak ta ostatnia trzeba jednak wkalkulować w rozgrywki. Graliśmy przecież z bardzo silnym zespołem, który także stawia sobie wysokie cele – mówi na stronie PLS trener Skry, Ireneusz Mazur.
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?