- Prawdopodobnie trawa, która rośnie na niezagospodarowanym obszarze pomiędzy osiedlem a kościołem została podpalona - relacjonuje Rafał Wichniewicz, który poinformował nas o pożarze.
Ogień szybko przeniósł się na cztery wiaty stojące na pobliskim ogrodzonym parkingu.
- Nie spłonął żaden samochód, a jeden ze świadków będących na miejscu zdarzenia stwierdził, że zawsze parkuje koło spalonych obiektów, ale dziś przyjechał pół godziny później z pracy, akurat kiedy wszystko płonęło - wyjaśnia Rafał Wichniewicz. - Wiaty były wykonane z czegoś łatwopalnego, bo spłonęły w kilka minut powodując gęsty dym nad osiedlem.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?