Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gigantyczna kolejka po bilety na Legię

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
Przed godz. 10. pod stadionem Lecha stało w kolejce prawie 150 osób. Po co? Oczywiście, po bilety na wielki piłkarski hit, jakim jest mecz z warszawską Legią.

Ta sytuacja powtarza się regularnie co roku. Gdy tylko pojawiają się bilety na mecz Lecha z Legią, już pierwszego dnia ustawiają się po nie gigantyczne kolejki. Nie inaczej było i w tym roku, choć po raz kolejny ostro wyśrubowano w górę ceny wejściówek. Tym razem kosztują one od 60 aż po 90 złotych.

Oto szczególowe ceny biletów na to spotkanie:

IV trybuna: 90 zł (normalny), 75 zł (ulgowy)
I, II i III trybuna: 75 zł (normalny), 60 zł (ulgowy)

- W porównaniu do zeszłego roku cena jest mimo wszystko porównywalna. Jak na taki szlagier, cena i tak jest niższa niż przypuszczałem – mówi Piotr Bartkowiak, który w kolejce po bilet stał prawie trzy godziny.

Sprzedaż otwarta miała się rozpocząć o godz. 10. W kasach stadionu od godz. 8. bilety mieli pierwotnie kupować tylko posiadacze kart płatniczych Lecha, ale ponieważ takich osób nie było zbyt wiele (na ogół mają karnety), zaczęto sprzedawać wejściówki wszystkim chętnym, których o godz. 9.45 w kolejce stało prawie 150.

Kolejki mimo wszystko i tak są mniejsze niż w poprzednich latach, ponieważ coraz więcej kibiców już przed rundą jesienną kupuje karnety. Dziś po bilety na Legię stoją głównie ci, którzy nie chodzą na mecze Kolejorza regularnie lub z różnych względów nie mogli nabyć karnetu.
- Latem nie było nas w kraju. Karnety kupilibyśmy nawet teraz, gdyby była taka możliwość, bo chodzimy na wszystkie mecze – mówi Wojciech Spychała, który wraz ze swoim bratem Krzysztofem stali w kolejce po bilety niecałe dwie godziny.

Choć bilety można nabywać we wszystkich punktach sprzedaży, kolejka jest jednak tylko przed stadionem. To dlatego, że do zakupu biletu na mecz z Legią niezbędna jest karta identyfikacyjna, a tę można sobie wyrobić tylko na stadionie. Kibice, którzy mają karty, a nie maja karnetów to odosobnione przypadki, których jednak z roku na rok będzie przybywać. Dlatego wszystkich zirytowanych kolejką uspokajamy, że z roku na rok będzie lepiej.

Bilety można kupować do dnia meczu (5 października, godz. 17.00), ale jak pokazują lata poprzednie – zabraknie ich znacznie szybciej.

Jeszcze większych kolejek po bilety możemy się za to spodziewać, gdy rozpocznie się sprzedaż biletów na mecz z Austrią Wiedeń w Pucharze UEFA. Na mecze pucharowe nie ma karnetów, więc punkty sprzedaży będą musiały obsłużyć ponad 25 tysięcy kibiców.
- Wszystko wskazuje na to, że jeszcze w tym tygodniu podamy ceny biletów na to spotkanie i termin rozpoczęcia sprzedaży - wyjaśnia rzecznik prasowy Lecha, Joanna Dzios. - Jesteśmy trochę zaskoczeni, ponieważ spotkanie z Austrią Wiedeń uznano za mecz o podwyższonym stopniu ryzyka. Pracujemy nad tym, aby móc prowadzić sprzedaż biletów we wszystkich punktach sprzedaży bez konieczności podawania numerów PESEL przez kibiców, którzy nie mają jeszcze kart identyfikacyjnych, bo to znacznie usprawniłoby sprzedaż.

Więcej informacji nt. sprzedaży biletów na mecz Lech Poznań - Legia Warszawa w artykule "Bilety na Legię nawet po 90 złotych!"

***

Znane są już ceny biletów na mecz Lech Poznań - Austria Wiedeń. Więcej w artykule "Austria Wiedeń tańsza od Legii"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto