Od 2012 roku uczniowie nie będą przerabiać całej historii po kolei: w podstawówce, gimnazjum i szkole ponadgimnazjalnej. Przedmiot zostanie podzielony na trzy części, które będą realizowane na kolejnych etapach edukacji.
Edukacja uczniów podstawówek zakończy się na omówieniu Konstytucji 3 maja. Gimnazjaliści swoją przygodą zakończą na pierwszej wojnie światowej. Nauka historii w liceum rozpocznie się od historii współczesnej, która do tej pory zdaniem profesor Jolanty Choińskiej-Miki, współautorki wprowadzanych przez MEN zmian, była zaniedbywana.
Sprawdzian szóstoklasisty 2011: poćwicz przed egzaminem
- Formuła trzykrotnego powtarzania podobnego zakresu treści ma mankamenty - informuje prof. Choińska-Mika. - Nauczyciel musi uczyć w pośpiechu, bardzo często omawia poważne i skomplikowane zjawiska pobieżnie i zmuszony jest do selekcji materiału. Ofiarą takich złych zabiegów pada najczęściej historia najnowsza. Zespół przygotowujący nową podstawę programową chciał sprawić, by historia współczesna była nauczana we wszystkich szkołach, a nie tylko w niektórych.
Jak na nową podstawę programową reagują wrocławscy nauczyciele? Z reguły popierają zmiany, które chce wprowadzić MEN, choć pojawiają się opinie podważające nowe rozwiązania - głównie chodzi tu o brak powtórek przerabianego materiału.
- Wszystkie tematy z historii były powtarzane i dzięki temu mogły one zostać utrwalone przez uczniów - mówi Anna Wyczlińska, wicedyrektor i nauczycielka historii z Gimnazjum nr 13 we Wrocławiu. - Z drugiej strony, teraz nauczyciele będą uczyć historii chronologicznie. Do tej pory przeskakiwali z epoki na epokę i czasami trudno było się zorientować, co przynależy do danego okresu. Zdarzały się kwiatki, jak nazwanie Wisławy Szymborskiej człowiekiem renesansu. Myślę, że teraz się to zmieni.
Anna Wyczlińska cieszy się również z wprowadzenia osobnego egzaminu z historii na koniec gimnazjum. Do tej pory z tego przedmiotu były dwa lub trzy pytania, od nowego roku gimnazjaliści będą musieli zmierzyć się z testem złożonym z dwudziestu pytań.
Próbny egzamin gimnazjalny 2010 z Operonem - arkusze, pytania, odpowiedzi
Sławomir Milczarek, nauczyciel z I LO we Wrocławiu na zmiany, które zostaną wprowadzone przez MEN, reaguje pozytywnie.
- Po reformie uczniowie będą mieli w końcu szanse na poznanie historii XX wieku - mówi Milczarek. - Bardzo często nie mamy czasu na przerobienie drugiej wojny światowej, nie wspominając już o historii współczesnej. Teraz jest szansa, żeby ten materiał gruntownie przerobić. Z drugiej strony, uczniowie nie będą powtarzać raz przerobionego materiału i nie będą mogli go sobie utrwalić. Jednak czy nowy program się sprawdzi, przekonamy się w praktyce.
Uczniowie wrocławskich szkół nie cieszą się z planów ministerstwa. Powód? Kolejna reforma programowa to nowe podręczniki i kolejne wydatki.
- Może i pomysł reformy programowej jest dobry, ale rodzice nie będą zachwyceni, gdy dowiedzą się, że potrzebne mi są nowe podręczniki - mówi Marta Piotrowska, gimnazjalistka z Wrocławia. - Poza tym nie lubię za bardzo historii i nie będą szczęśliwa, kiedy z tego przedmiotu będzie osobny egzamin.
Czytaj też:
- Ogólnopolski ranking szkół ponadgimnazjalnych 2010: Czternastka na trzecim miejscu
- Gimnazjaliści chcą nosić kolczyki i mniej płacić w sklepach
- Próbną maturę z matematyki oblało ponad 30 proc. uczniów z Dolnego Śląska
Ferie 2011 we Wrocławiu | Zmień swoje drogowe miasto | Photo Day - serwis |
Kąpieliska i baseny we Wrocławiu | Rozkład jazdy MPK Wrocław | Dzieje się we Wrocławiu |
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?