Goliński podpisał

Kiedy Michał Goliński ostro wczoraj trenował w Ostródzie z kolegami z drużyny, jego menadżer, były piłkarz poznańskiej Warty, Robert Kiłdanowicz próbował dojść do porozumienia z działaczami klubu z Bułgarskiej w sprawie przedłużenia kontraktu 22-letniego pomocnika.

,,To prawda, że chodzi o czas obowiązywania umowy. Etyka zawodowa nie pozwala mi powiedzieć, jakie są moje i Michała oczekiwania, a jakie zarządu Lecha. To nie są duże rozbieżności. Wspólnie na pewno uda się nam je przezwyciężyć’’ - tłumaczył Kiłdanowicz. Optymistą był również menadżer lechitów, Przemysław Erdman. ,,Raczej umowa z Golińskim zostanie podpisana. Musimy się jednak uzbroić w cierpliwość’’ - podkreślił Erdman. Ostatecznie wieczorem „Golina” złożył podpis na dwuletnim kontrakcie z Lechem. „Teraz czuję się lepiej psychicznie. Umowa na dwa lata to optymalne rozwiązanie dla obu stron” - powiedział Goliński.

Znacznie dalej od finalizacji kontraktu z Pawłem Kryszałowiczem są działacze Amiki Wronki, choć trener Stefan Majewski uważa, że powrót ,,Kryszała’’ do polskiej ligi nie jest wcale taki nierealny. ,,Jestem z Pawłem od dłuższego czasu w kontakcie. Czy nas na niego stać? To bardziej zależy od Pawła niż od Amiki. Warto pamiętać, że Kryszałowicz musi przepracować cały okres przygotowawczy, jeśli chce odzyskać dawną formę. Na podjęcie decyzji nie ma więc zbyt wiele czasu’’ - stwierdził Majewski.
Jego zdaniem napastnik Eintrachtu Frankfurt może z każdego klubu i ligi trafić do reprezentacji pod warunkiem, że będzie miał miejsce w podstawowej jedenastce nowego zespołu.