Rozmowa z Piotrem Reissem.
Mecz z Austrią pokazał dwa oblicza naszej reprezentacji. Kolejnym przeciwnikiem będzie Walia. Większość kibiców czeka na efektowne zwycięstwo.
- Jesteśmy zdecydowanym faworytem, ale mam świadomość, że to będzie bardzo trudne spotkanie. Walijczycy nie są wygodnym rywalem, grają bez kompleksów, są twardzi i dobrze wyszkoleni technicznie. Mam nadzieję, że nie nastąpi rozluźnienie w szeregach naszej drużyny. Mogłoby to oznaczać spore kłopoty.
Czy kapitan Kolejorza myśli jeszcze o grze w biało-czerwonym trykocie? Obecnie jest pan jednym z najlepszych napastników w polskiej lidze?
- Dysponujemy świetnym, bardzo dobrze zgranym zespołem. Trener Janas stworzył kolektyw, który stanowi o naszej sile. Dla mnie przygoda z reprezentacją już się skończyła. Teraz z przyjemnością oglądam występy moich kolegów z boiska i gorąco im kibicuję. Dziwię się jednak trenerowi, że zdecydował się na powołanie Olisadebe. Ale to nie jest moja sprawa.
Przed telewizorem mecze ogląda się zdecydowanie inaczej niż będąc w środku wydarzeń na boisku. Trudno ocenia się kolegów, ale kto zagrał pana zdaniem najlepiej z Austrią?
- Moim zdaniem najlepszy był Maciej Żurawski. To zdecydowany lider naszego zespołu. Świetnie panuje nad piłką, zawsze pojawia się w odpowiednim miejscu na boisku. Zwróciłem również uwagę na Mirka Szymkowiaka, który świetnie organizuje grę zespołu. Fatalnie zagrała nasza obrona. W meczu z Walią nie możemy sobie pozwolić na podobne błędy, jeśli chcemy myśleć o grze na mistrzostwach świata w Niemczech. Zaskoczyli mnie mile Kamil Kosowski i Euzebiusz Smolarek. Gdyby nie znaczne wahania ich formy, to środkowa formacja mogłaby być jedną z najlepszych.
Ze swojego doświadczenia wie pan, że wykonywanie rzutów karnych to sztuka. Czy Żurawski powinien nadal je strzelać?
- Maciej zna się na rzeczy, świadczy o tym choćby liczba wykorzystanych przez niego jedenastek w lidze. Wszyscy pamiętają jednak tylko te karne, których nie udało mu się wykorzystać, jak choćby w Korei w meczu z USA i ostatnio w debiucie w Celtiku.
Gdyby miał pan typować wynik z Walią, to postawiłby pan na...
- Zwycięstwo Polski 2:0. Bramki zdobędą Żurawski i Frankowski.
Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?