Kolejne porażki z Legią, Bełchatowem i Zagłębiem sprawiły, że odłożono na bok dywagacje o tym, czy Lech obroni mistrzowski tytuł, a zaczęto się zastanawiać, czy poznaniacy w ogóle zakwalifikują się do europejskich pucharów. Brak awansu do tych rozgrywek to byłby prawdziwy dramat dla klubu ze stolicy Wielkopolski, dlatego Jacka Zielińskiego przed utratą posady mogłyby nawet nie obronić dobre wyniki w Lidze Europejskiej.
Sam główny zainteresowany ma chyba tego świadomość, bo w czwartkowym meczu z Manchesterem City wyraźnie dał nieco odpocząć Semirowi Stilicowi i Artjomsowi Rudnevsowi. O trzy punkty w Zabrzu oczywiście nie będzie łatwo, bo Górnik zwłaszcza u siebie jest w tym sezonie bardzo groźny. Beniaminek pokonywał tutaj tak uznane firmy jak krakowska Wisła, Bełchatów czy Ruch Chorzów.
Za Lechem przemawia jednak... historia. Zabrze było w ostatnich latach miastem, z którego poznaniacy wyjątkowo często przywozili punkty i to zazwyczaj w komplecie. Po raz ostatni Lech przegrał wyjazdowe spotkanie ligowe z Górnikiem w 1999 r.
Najważniejsze pytanie, jakie trzeba sobie teraz postawić to forma, w jakiej są piłkarze Zielińskiego po ciężkim boju z Manchesterem City. Szkoleniowiec Kolejorza zabrał do Zabrza tę samą 18-tkę zawodników, która wcześniej poleciała do Anglii. W kadrze jest m.in. Manuel Arboleda, który w spotkaniu z Manchesterem zszedł wcześniej z boiska z powodu urazu. Na szczęście okazał się on niegroźny i Kolumbijczyk jest gotowy do gry. Ciągle nie mogą za to grać kontuzjowany od dłuższego czasu Tomasz Bandrowski oraz Jacek Kiełb, który jeszcze nie doszedł do siebie po chorobie.
W Poznaniu wszyscy czekają z utęsknieniem na przełamanie się lechitów i rozpoczęcie marszu w górę tabeli. W tej kolejce wyraźnie przebudzili się inni zawodzący od początku sezonu faworyci do mistrzostwa. Wisła rozgromiła Lechię Gdańsk 5;2, a Legia wygrała w Kielcach z Koroną 4:1. Czy odrodzi się także Lech?
Początek meczu Górnik Zabrze – Lech Poznań w niedzielę o godz. 14.45.
Czytaj też: |
Manchester City - Lech 3:1: Porażka po ambitnej walce Mimo porażki postawy Lecha w Manchesterze nie musimy się wstydzić. Katem poznaniaków okazał się Emmanuel Adebayor. |
Poznański Festiwal Podróży i Fotografii 22-24 października |
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?