Drużyna portalu MM Poznań w składzie: Aurorka, Olenka i Zenek Kubiak etap internetowy przeszła jak burza. W sobotę punktualnie o godz. 10. zjawiliśmy się w punkcie startowym Gry Miejskiej pt. "Czas Patriotów" – u wylotu Al. Marcinkowskiego, gdzie w 1918 r. znajdowała się siedziba V Korpusu Armii Niemieckiego.
Po otrzymaniu pierwszych wskazówek ruszyliśmy w miasto. Celem naszej drużyny (o kryptonimie O-77) oraz innych zespołów uczestniczących w Grze Miejskiej było skompletowanie specjalnego kodu. Drużyna, która go odgadnie, stanie do walki z niemiecką załogą Ratusza.
Szło nam świetnie – szybko odnaleźliśmy dwóch pierwszych łączników, od których dostaliśmy kolejne wskazówki. Kod miały utworzyć m.in. litery i sylaby z tablic pamiątkowych umieszczonych w różnych częściach Poznania. Byliśmy m.in. pod hotelem Royal i Collegium Maius Uznaliśmy, że fragment kodu „MIENIA BUNIEC” nie może być prawidłowy i postanowiliśmy sprawdzić pozostałe możliwości. W tym celu musieliśmy m.in. odnaleźć groby Stanisława Taczaka i Romana Wilkanowicza. Eskapada zajęła nam trochę czasu, ale zadanie wykonaliśmy. Udało nam się ustalić, że pierwsza część kodu to „ST” a ostatnia „NIEC” – brakowało nam już tylko środkowej.
Dochodziło południe, gdy otrzymaliśmy SMS-a z informacją, że gra została zakończona. Podobnie jak inni uczestnicy udaliśmy się na Stary Rynek, by zobaczyć zakończenie gry. Zwycięska ekipa C-73 rozbroiła załogę Ratusza, zdarła z jego szczytu niemiecką flagę i na jej miejsce wywiesiła biało-czerwoną.
- Pierwszy raz braliśmy udział w Grze Miejskiej – przyznali w rozmowie z MM Poznań zwycięzcy. Kapitanem drużyny był Paweł Wichłacz, który do zespołu zaprosił swoją ciocię Małgorzatę oraz jej znajomych – Monikę Łuczak, Michała Antkowiaka i Rafała Gierczyńskiego.
- W pewnym momencie zaczęliśmy biegać od punktu do punktu, bo widzieliśmy, że inne drużyny bardzo się spieszą. Hasło skompletowaliśmy już ok. 11.30 – opowiadali zwycięzcy.
Jak się okazało, hasło brzmiało „ST MIENIA BUNIEC” i to ono było przepustką do dalszej części gry. Nasza drużyna trochę się podłamała, bo jednak mogliśmy je ustalić już na początku gry i wygrać, ale nie wierzyliśmy, aby kodem była zbitka przypadkowych sylab i liter. Po raz kolejny sprawdziła się stara prawda, że pierwsza myśl jest najlepsza, a przesadne kombinowanie tylko wprowadza niepotrzebny zamęt. Warto o tym pamiętać przed kolejną edycją Gry Miejskiej, w której oczywiście nie zabraknie drużyny MM Poznań.
Sylwester w Poznaniu. Sprawdź, gdzie bawić się w sylwestra. |
Jak Disney wzbogacił przez lata swoje portfolio?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?