Napis „PIVE” do dziś możnaspotkać na kamienicach, murach, przystankach tramwajowych czy samych tramwajach. Napisy to tzw. tagi – „dzieło” Marka S., którego policji udało się zatrzymać w maju 2012 roku.
Sprawa wandala znalazła swój finał w sądzie. Łącznie prokuratura zarzuciła mu ponad 100 przypadków uszkodzenia mienia przy użyciu farby i kwasu.
- Marek S. przyznał się do popełnienia zarzuconych mu czynów, wyjaśnił, że od kilkunastu lat zajmuje się malowaniem grafitti, które jest dla niego ideologią i sztuką, w swoim środowisku jest znany właśnie jako "PIVE" – wyjaśniała przed rokiem Magdalena Mazur-Prus, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Łączna wartość szkód wyrządzonych przestępstwem to 229 159 zł, w toku postępowania ustalono ponad 50 pokrzywdzonych.
Sam oskarżony złożył wniosek, uzgodniony z prokuratorem, o dobrowolne poddanie się karze. Proponowana kara to rok pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na okres 4 lat próby i grzywnę. „PIVE” ma też w ciągu trzech lat od uprawomocnienia się wyroku naprawić wszystkie wyrządzone przez siebie szkody.
Jak podaje „Głos wielkopolski”, w środę sędzia przychyliła się do prośby oskarżonego i wymierzyła mu proponowany wymiar kary. Dodatkowo Marek S. musi zapłacić tysiąc złotych grzywny.
Jak oceniacie wyrok? Czekamy na Wasze komentarze pod artykułem.
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?