Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Graffiti w Poznaniu - Przybędzie miejsc, w których będzie można malować

SAGA
Legalne grafitti w Poznaniu
Legalne grafitti w Poznaniu Paweł Miecznik
Niebawem minie pół roku od kiedy zaczęto prowadzić program „Poznań promuje sztukę, nie wandalizm”. Legalne graffiti w Poznaniu najpierw pojawiło się na ścianach spacerniaka w areszcie śledczym, a później między innymi na Hetmańskiej. Wiosną przybędzie miejsc, w których będzie można malować.

Pół roku legalnego graffiti w Poznaniu
Najpierw grafficiarze wymalowali spacerniaki w areszcie śledczym, później wyznaczono miejsca w mieście, gdzie można malować legalnie. – I to był dobry pomysł. Co jakiś czas jeżdżąc Hetmańską widzę chłopaków malujących ścianę. Na tym murze co chwilę zmieniają się obrazy. I są naprawdę niezłe – mówi Krzysztof, taksówkarz.

Legalne graffiti w Poznaniu alternatywą
Grafficiarze niechętnie rozmawiają z dziennikarzami. Jedna z osób, którą poprosiliśmy o komentarz, przyznaje, że jej program się podoba. – Chociaż nie wszyscy korzystają z możliwości legalnego malowania – zaznacza. – Jeśli chodzi o moją opinię: Bez stresu i pośpiechu można namalować to, co się zaplanowało. I jak w galerii: można też spokojnie pooglądać dzieła swoje i innych – tłumaczy.

Zobacz więcej: Graffiti w Poznaniu

Miasto, ogłaszając program, nie ukrywało, że chodzi o to, by grafficiarzom dać alternatywę i możliwość realizowania pasji bez niszczenia cudzego mienia. Chociaż od początku zakładano, że nie wszyscy skorzystają z oferty (szacuje się, że około 20 proc. grafficiarzy woli malować nielegalnie, a kolejne 20 proc. maluje zarówno w wyznaczonych miejscach, jak i nielegalnie).

– W mieście jest problem przede wszystkim z tagerami – przyznaje Roman Kuster, komendant miejski policji w Poznaniu. – Będziemy ich nadal, jak Pive, czy Potse, ścigać za niszczenie mienia. Do skutku.

Zobacz też: Legalne graffiti w Poznaniu

– Program "Poznań promuje sztukę, nie wandalizm" spotkał się z dużym odzewem ze strony środowiska grafficiarzy, wystarczy spojrzeć na ciągle zmieniające się malunki, pozostawiane na ścianach, filarach w wyznaczonych miejscach – mówi Grzegorz Polak z Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa Urzędu Miasta Poznania. – Będziemy się starać żeby od wiosny miejsc, w których można legalnie malować, było jeszcze więcej. Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami z grafficiarzami, którzy współtworzyli regulamin, będziemy się starać pozyskać ściany zarówno przy głównych trasach, jak i na uboczu. Nie wszyscy grafficiarze chcą bowiem malować „na widoku” – dodaje.

Skomentuj: Graffiti w Poznaniu -

Wiosną przybędzie miejsc, w których będzie można malować

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto