O 11. przed południem chórzyści porzucili na kilka godzin muzykę i poświęcili się bez reszty futbolowi. Mecze toczyły się równolegle na dwóch boiskach. Każdy z chórów mógł wystawić dwie drużyny – jedną w kategorii „chłopców” i drugą w kategorii „mężczyzn”. W zawodach udział wzięli: Poznański Chór Chłopięcy, Poznańskie Słowiki, Poznański Chór Katedralny oraz ekipy zagraniczne. Z Czech przyjechał team Boni Pueri, z Estonii St. Michael's Boys' Choir, z Litwy Dagilelis i z Niemiec Thomanerchor.
- Super zabawa, cieszymy się z tego, że ktoś wpadł na pomysł organizacji takich zawodów – mówili młodzi piłkarze. Wszyscy wyglądali jak zawodowcy. Odpowiednie buty, ochraniacze, getry i – obowiązkowo – koszulka z numerem na plecach. Każda drużyna startująca w mistrzostwach przygotowała sobie na turniej specjalne stroje. Niektóre pomyślały również o zorganizowaniu dopingu. Bębny, flagi i szaliki były w sobotę w hali targowej równie chętnie widziane jak na stadionie.
W grze chórzystów widać było braki techniczne, które wszyscy, jak jeden mąż, starali się nadrabiać walecznością. Eksperci telewizyjni powiedzieliby zapewne, że w mistrzostwach udział wzięli sami fighterzy. Imponować mogło też wybieganie niektórych muzyków i zwinność bramkarzy występujących w obu kategoriach.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?