Grobelny zdobył 49,51 proc. głosów. Film

Zobacz film - wybory samorządowe w Poznaniu

ZOBACZ WIECZÓR WYBORCZY W SZTABIE RYSZARDA GROBELNEGO

Drugie miejsce w wyborach prezydenckich w Poznaniu zajął kandydat PO, Grzegorz Ganowicz. Dostał 21,53 proc. głosów. To nie najlepszy wynik, biorąc pod uwagę fakt, że cztery lata kandydatka tej partii Maria Pasło-Wiśniewska, zdobyła w pierwszej turze 30,64 proc. głosów (przy niespełna 37 proc. głosów dla Grobelnego w 2006 roku).

Trzecie miejsce w tegorocznych wyborach prezydenckich w Poznaniu zajął Tadeusz Dziuba z PiS - 14,07 proc. głosów.

Czwarte miejsce zajął Jacek Jaśkowiak z My - Poznaniacy. Dostał 7,16 proc. głosów i w tym przypadku można mówić o pewnym sukcesie, bo Jaśkowiak do tej pory nie udzielał się w poznańskiej polityce. O porażce może za to mówić kandydat SLD, Jacek Bachalski, który zanotował 6,45 proc. poparcie. Na szarym końcu znalazł się Piotr Quandt - 1,27 proc.

Powiat poznański - rada:
PO - 46,07%
NIEZALEŻNI DLA POWIATU - 22.68%
PiS - 13,55%
SLD - 9,35%
PSL - 8,34%

Zwycięzca wyborów, Ryszard Grobelny, swój sukces świętował w nietypowej scenerii. Jego zwolennicy zebrali się w klubie Muchos Patatos, znanym z organizowania imprez latino. Gdy ogłoszono wstępne wyniki, na sali zapanował wielki entuzjazm.

Z radością wyniki przyjęto także w komitecie My-Poznaniacy. Działacze zwracali uwagę, że dzięki kampanii stali się rozpoznawalni. Gdy poznali wyniki sondaży, zaczęli fetować Jacka Jaśkowiaka. Gdy emocje nieco opadły, zebrani w klubie Meskalina odśpiewali piosenkę „Rychu oddaj stołek”.

W sztabie PO, który zebrał się w gmachu Politechniki Poznańskiej, o godzinie 22 obraz z WTK pokazano bez fonii. Nic dziwnego, wyniki sondażowe pokazały zdecydowaną przewagę Grobelnego nad Ganowiczem. Prowadzący wieczór próbował ratować sytuację mówiąc, że 23 proc. to dobry wynik i jest szansa na drugą turę.