W Bielsku-Białej od piątku trwa Grojkon 2013, ogólnopolski festiwal kultury i gier. Teren kampusu Akademii Techniczno-Humanistycznej zamienił się po części w wioskę średniowieczną, w której rozgrywane są efektowne turnieje rycerskie, niezwykłe potyczki kuglarskie, zmagania Laser Army, warsztaty z podstaw poruszania się w walce oraz podstaw walki długim mieczem. Co krok można spotkać postaci znane z Gwiezdnych Wojen efektownie przebranych w stroje oddające każdy szczegół gwiezdnej sagi.
- Tu ludzie realizują swoje pasje - mówi x yuri z Wodzisławia Śląskiego ubrany w strój Jango Fetta, Mandalorianina, łowcy nagród, postaci z Gwiezdnych Wojen. Strój zrobił własnoręcznie używając spienionego PCV, domowymi metodami. - Odpowiednia ilość pieniędzy, zacięcia i czasu. I gotowe - dodaje.
Obok niego stoi Rysiek z Rybnika, choć woli, by nazywać go Kal Ashi. To Mandayaim. Włożył nawet specjalne soczewki do oczu, dzięki którym wygląda niemal dokładnie jak jego bohater. Strój dopełnia całości.
- Gdy miałem 8 lat oglądałem w kinie na wielkim ekranie "Imperium kontratakuje", potem czekałem na każdą kolejną książkę i odcinek sagi. Stroje robi się z rur PCV, hełm pomagają wykonać znajomi. Bywa, że w tym stroju odwiedzam przedszkole syna przy okazji różnych zabaw. Tak.. To czasami coś więcej, niż pasja. Sposób na życie, oderwanie od rzeczywistości - mówi.
W Grojkonie w Bielsku-Białej biorą udział członkowie Międzynarodowej Organizacji Kostiumowej, która ma za cel promowanie Gwiezdnych Wojen. Są członkowie Rebel Legion, polskiego oddziału Eagle Base i 501 Legion Polish Garrison.
- Takie okazje, jak Grojkon to okazja by się spotkać, pochodzić w kostiumach, porozmawiać z ludźmi - mówi Anna Ciechanowska z Warszawy, ubrana w strój pilota rebeliantów. - Podoba mi się, że podczas Grojkonu można poznać tematy nie tylko związane z fantastyką. Dziś byłam na ciekawej prelekcji poświęconej zbójnikom beskidzkim - przyznaje.
Obok rycerzy Jedi i bohaterów gwiezdnych wojen są rycerze ze średniowiecza. M.in. z Chorągwi Żywieckiej, która od początku związana jest z festiwalem Grojkon.
- To świetna sprawa, gdy spotyka się grupa ludzi, których interesuje jedna rzecz: rycerstwo, odtwarzanie średniowiecza, bycie razem z sobą. Z drugiej strony to dla nas trening, bo każdy udział w takim turnieju, w którym nie walczy się o nie wiadomo jakie zaszczyty, jest dla nas właśnie treningiem - mówi Dariusz Rzeszowski, który w turnieju rycerskim musiał zmierzyć się ze swoim kolegą z bractwa Tomaszem Kulińskim. Ostatecznie pojedynek zakończyła się remisem.
W gmachu ATH, który jest bazą Grojkonu 2013 trwają wykłady, rozgrywane są turnieje gier komputerowych, a przede wszystkim gier planszowych, które w dobie komputerów przeżywają renesans.
- To taka odskocznia, pozwalająca oderwać się od komputera i spędzić mile czas z inną osobą. Bo gry planszowe są kluczem do gier towarzyskich. Aby grać musimy się spotkać, a o to w tym wszystkim chodzi - wyjaśnia Jacek Kobiela z katowickiego sklepu Flamberg, który w Katowicach stara się propagować gry planszowe organizując w Oku Miasta w każdy wtorek bezpłatne spotkania przy planszach.
Podkreśla, że gdy Polska znalazła się w UE najlepsze gry planszowe zaczęły trafiać na nasz rynek. Dziś jedni szukają gier szybkich, łatwych i przyjemnych, które dostarczają dużo śmiechu i interakcji między graczami. Inni szukają konkretnych tytułów gier, które wymagają większego myślenia. Są gry oparte na scenariuszach science-fiction, historycznych oraz gry logiczne, które są nowszą i atrakcyjniejszą wersją szachów, warcabów, czy kółka i krzyżyk.
Leszek Cibor, organizator Grojkonu 2013 przyznaje, że festiwal rozrósł się niesamowicie w porównaniu do pierwszych edycji. Ale, jak mówi, to naturalna kolej rzeczy.
- Wyjątkowa jest w tym roku wioska rycerska, jaką pierwszy raz postawiliśmy na kampusie Zaprosiliśmy też rodziny z dziećmi, mamy oferty dla nich - dodaje.
O to dbają w sali zabaw. Wzorem Festiwalu Fantastyki Pyrkon, jaki odbywa się w Poznaniu, także w Bielsku-Białej maluchy mogą znaleźć coś dla siebie.
- Dzieci mogą malować twarze, pograć w gry planszowe, pobawić się, kreatywnie spędzić czas - przyznaje Julia Wiśniewska z Animacji dla dzieci, która zajmuje się salą zabaw. - Takie festiwale integrują i przyciągają rodziny z dziećmi - dodaje.
Patronem medialnym festiwalu Grojkon 2013 jest Dziennik Zachodni.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?