Dość nieoczekiwanie trzeci w tabeli Grom Ciepłownik Plewiska
stracił punkty na własnym boisku z niżej notowanym GKS Gułtowy.
Było to jedno ze słabszych spotkań w wykonaniu gospodarzy w tym sezonie. Jeszcze w pierwszej połowie gra Gromu wyglądała całkiem przyzwoicie. Miejscowi stworzyli kilka dogodnych sytuacji, a jedną z nich na bramkę zamienił Maciej Kaniasty, który wykorzystał dokładne dośrodkowanie Sebastiana Walkowiaka z rzutu wolnego.
Po zmianie stron piłkarze Gromu dążyli do podwyższenia wyniku, ale ich akcje rozbijane były przez obronę gości. W 70 min. po rzucie wolnym i zamieszaniu w polu karnym Zbigniew Kostrzewski po rykoszecie zdobył wyrównującego gola.
– Remis z Gułtowymi jest dla nas porażką. Mając czwartoligowe aspiracje nie możemy tracić bramki w tak głupi sposób – powiedział Krzysztof Szych, kierownik drużyny Gromu.
Grom Plewiska - GKS Gułtowy 1:1
Bramki: Maciej Kaniasty (38) dla Gromu oraz Zbigniew Kostrzewski (70) dla GKS-u
Grom: Filas - Kaniasty, Kapłon, Janota (68. P. Tonder), Bakoś, Sobczak, Walkowiak, Łuczak (46. Kaczmarek), Wereszczak, Skitek, Szymczak (78. T. Tonder).
GKS: Seifert - Jeżykiewicz, Kostrzewski, Błażykowski, Wiśniewski, Biskupski (58. Witczak), Małecki (80. Kwiatek), Nowaczyk, J. Jasiński, P. Jasiński (70. Sowiński), Burek.
Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?