Chodzi nie tylko o fast foody, ale także o wysokokaloryczną śląską kuchnię. Zmieńmy to! Nasze tradycyjne potrawy można uczynić nieco mniej kalorycznymi. Obok propozycja, jak "odchudzić" tradycyjny śląski obiad.
Nadliczbowe kilogramy to nie tylko śląska specjalność. W Polsce nadwaga jest epidemią, zaś w czasie ostatnich dwudziestu lat tyjemy na potęgę. To odbija się na naszym zdrowiu i zwiększa ryzyko występowania m.in. chorób serca, cukrzycy i niektórych nowotworów. Jak twierdzi prof. Barbara Zahorska-Markiewicz, która od lat uczy mieszkańców woj. śląskiego, jak zdrowo, czyli mniej kalorycznie jeść, ponad połowa Polaków cierpi na nadwagę. Badania porównawcze, prowadzone w przedszkolach w Danii, Włoszech i Polsce (w katowickich placówkach), pod kierunkiem prof. Ewy Małeckiej-Tendery (z Kliniki Pediatrii, Endokrynologii i Diabetologii Dziecięcej Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach), wykazały, że prawie 15 proc. maluchów ma nadwagę. Niestety, ponad 12 proc. naszych dzieci siedzi dłużej niż dwie godziny dziennie przed telewizorem, a bezruch i podjadanie sprzyjają tyciu. W 2005 r. oszacowano, że na świecie na nadwagę cierpi już 20 mln dzieci poniżej 5. roku życia. Za trzy lata poznamy wyniki badań EURODAT-Life, gdy zbadana zostanie pupulacja 6-7-latków i 20-50-latków z 11 krajów Europy. Zanim naukowcy powiedzą, co robić, już możemy zacząć się ruszać i zmienić dietę. - Edukacja żywieniowa powinna rozpoczynać się już w przedszkolu - mówi Marzena Królikowska, dietetyczka z Sosnowca. - Rozsądna dieta to dużo warzyw i owoców oraz pełnoziarnistych produktów zbożowych. MAZ, OSZ
Jak sprawić, by śląskie dania miały mniej kalorii - napisz do naszej redakcji lub wyślij mejla [email protected]
Niezdrowe śląskie jodło?
Marek Szołtysek, historyk, miłośnik Śląska
Gdy kształtowała się kuchnia włoska, to mieszkaniec Italii był ubogi jak mysz kościelna. Stąd ich potrawy są biedne, jak poprószony serem makaron z chudym sosikiem. A co wtedy było koniecznością, dziś okazało się zdrowe - mają szczęście! A gdy przy końcu XIX w. ukształtowała się niedzielna śląska kuchnia, to trwał najbogatszy okres w dziejach tego regionu. Co się więc dostało na wzorcowy śląski talerz? Tłusta nudelzupa, duszona wołowa rolada w zołzie, czyli sosie, kartoflane kluski i okraszona boczkiem modro kapusta. A potem piwo, szpajza, zista, kołocz i kawa ze śmietonką. Ale bez paniki, jedzmy tak tylko w niedziele, a na beztydziyń - jogurty, wodę i warzywa. I będzie OK!
Trzeba sobie powiedzieć "stop"
Anna Kalata, uczestniczka "Tańca z gwiazdami". W ciągu roku schudła 38 kg
W dzieciństwie byłam szczupła, to życie sprawiło, że moja waga poszła w górę. Decyzję o tym, że chcę coś zmienić podjęłam po wylocie do Indii, gdzie wybrałam się jeszcze jako minister pracy. Choć delegacja była krótka, to trudno mi się tam funkcjonowało. Upał mnie męczył, nadmiar ciała doskwierał. Postanowiłam przejść na dietę, którą sama wymyśliłam. Wyeliminowałam tłuszcze, słodycze, przerzuciłam się na gotowane mięso i warzywa. Teraz jem wszystko, na co mam ochotę, w rozsądnych ilościach. Ważna jest umiejętność po-wiedzenia sobie "stop" i konsekwencja. Dobra jest dewiza: co chcesz rozpocząć jutro, zacznij już dzisiaj. (Not. OSZ)
Jak można "odchudzić" tradycyjny śląski obiad
100 g rosołu to 100 kcal
Kaloryczność obniży rosół, przygotowany tylko na wywarze z drobiu (indyk, kurczak).
100 g rolady wieprzowej pieczonej to 415 kcal
Kalorie zmniejszy rolada smażona bez tłuszczu lub pieczona w folii aluminiowej.
100 g kapusty czerwonej zasmażanej to 80 kcal
Mniej kalorii da kapusta czerwona, przygotowana jako surówka (więcej błonnika).
100 g klusek śląskich to 170 kcal
Kaloryczność zmniejszy ulepienie ich z "większą dziurką".
Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?